Górnik Zabrze już w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski z Chojniczanką Chojnice nie dał jej większych szans. Na wyjeździe wygrał aż 3:1 i przed rewanżem był w komfortowej sytuacji, bo na swoim stadionie mógł nawet przegrać, a i tak trafiłby do półfinału.
Ale trener Marcin Brosz nie zamierzał kalkulować. Do boju posłał dokładnie ten sam skład, który w weekend ograł jedną z najsilniejszych ekip w LOTTO Ekstraklasie - Jagiellonię Białystok. Dlatego trudno było się spodziewać, by Chojniczanka podjęła z Górnikiem równą walkę. Gospodarze od samego początku przejęli inicjatywę i stwarzali kolejne sytuacje, szczególnie po stałych fragmentach gry. Jednak gole nie padały, bo między słupkami bramki gości znakomicie spisywał się doświadczony Radosław Janukiewicz. I w dużej mierze to dzięki niemu do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Ale gra Górnika wskazywała na to, że trafienia są tu jedynie kwestią czasu. A o to było łatwiej też z tego względu, że wciąż wierząca w awans Chojniczanka nieco się otworzyła i spróbowała mocniej przycisnąć i zaatakować. Goście zostali jednak za to szybko skarceni. Najpierw swojego pierwszego gola w tym sezonie zdobył Rafał Kurzawa, który ładnym strzałem swoją znakomitą lewą nogą nie dał szans Janukiewiczowi. Tym samym wreszcie udało mu się przełamać, bo przypomnijmy, że w LOTTO Ekstraklasie wciąż nie strzelił gola, a w pierwszym meczu z Chojniczanką miał okazję do przerwania fatalnej passy, ale nie wykorzystał rzutu karnego.
W tym momencie stało się jasne, że to zabrzanie awansują do półfinału. Ale i tak nie zamierzali się zatrzymywać i szukali kolejnych trafień. Niespełna dziesięć minut później prowadzenie podwyższył Łukasz Wolsztyński, a w samej końcówce po błyskawicznej kontrze i ładnym podaniu Kurzawy do siatki trafił także młody Szymon Żurkowski.
Górnik w dwumeczu z Chojniczanką nie dał jej najmniejszych szans, wygrał łącznie aż 6:1 i zameldował się w półfinale. A swojego kolejnego rywala pozna po czwartkowym losowaniu.
GÓRNIK ZABRZE - CHOJNICZANKA CHOJNICE 3:0
Bramki: Rafał Kurzawa 63, Łukasz Wolsztyński 71, Szymon Żurkowski 84
Żółte kartki: Łukasz Wolsztyński
Górnik: Loska – Wolniewicz, Suarez, Wieteska, Koj - Kądzior (64. Ambrosiewicz), Żurkowski (87. Urynowicz), Matuszek, Kurzawa - Angulo (90. Ledecky), Wolsztyński
Chojniczanka: Janukiewicz – Skowron, Markowski, Kieruzel, Pietruszka, Ryczkowski (81. Dampc), Wołąkiewicz, Danielewicz, Podgórski (68. Bąk), Grzelak (74. Rybski), Drozdowicz
Athletic Bilbao - FC Barcelona
Zapraszamy na relację na żywo z meczu Pucharu Króla Athletic Bilbao - FC Barcelona. Początek ćwierćfinału zaplanowano na 21:00.
ZNAMY SKŁADY!
Athletic: Simon - Alvarez, Nunez, Martinez - Capa, Garcia, Vesga, Berchiche - Garcia, Williams, Muniain
Barcelona: ter Stegen - Semedo, Pique, Lenglet, Alba - Rakitić, Busquets, de Jong - Roberto, Messi, Fati
Zdaniem bukmacherów, zdecydowanym faworytem starcia jest niepokonana w dwóch ostatnich meczach Barcelona! Jej szanse na wygranie w regulaminowym czasie gry są oceniane na ponad 50 procent!
Ostatnie spotkanie między dwoma zespołami wygrał Athletic Bilbao, który triumfował na San Mames 1:0.
Kapitan już gotowy do meczu! Czy okaże się gwiazdą wieczoru?
— Farrukh Anwar (@Rukhi89) February 6, 2020
Baskowie od pięciu spotkań nie byli w stanie wygrać w regulaminowym czasie gry. Czy dziś będą w stanie zaskoczyć i pokonają Dumę Katalonii?
Właśnie zakończył się pierwszy dzisiejszy ćwierćfinał Pucharu Króla. Do grona półfinalistów dołączył Real Sociedad San Sebastian, który niespodziewanie pokonał Real Madryt 4:3!
Trybuny są wypełnione niemal po brzegi! Zapowiada się niesamowita atmosfera podczas walki o ostatnie miejsce w półfinale Pucharu Króla.
1'
ZACZYNAMY SPOTKANIE!
3'
Starają się utrzymywać zawodnicy Barcelony przy piłce, ale bardzo wysoko i ostro pressingiem grają gospodarze.
5'
Groźna okazja dla Barcy. Pierwszy strzał Fatiego w tym spotkaniu. Hiszpan huknął na bramkę z pola karnego, ale zrobił to niecelnie.
6'
Fauluje Williamsa Semedo. Sędzia nie zamierza się wstrzymywać z karaniem piłkarzy - pierwsza żółta kartka w tym spotkaniu.
8'
Barcelona powinna już prowadzić w tym meczu! Fati zakręcił obrońcami w polu karnym i oddaje strzał. W ostatniej chwili piłkę przed wpadnięciem do siatki wybija Nunez.
10'
Williams trafia do siatki! Po rzucie rożnym skierował piłkę do bramki z metra. Był jednak na spalonym - gol nie została uznany.
15'
Może się podobać to spotkanie. Dużo dzieje się pod obiema bramkami, ale czekamy na gole! Wówczas powinno się zrobić jeszcze ciekawiej.
17'
Nunez stracił piłkę na rzecz Messiego, który popędził z kontrą. Argentyńczyk minął jednego obrońcę, ale za moment z asekuracją popędził kolejny. Gwiazda Barcy nie oddała nawet strzału.
21'
Za mocno zagrał Garcia do Muniaina. Kolejny raz gospodarze znaleźli się w polu karnym rywali, ale brakuje im dokładności.
24'
Czy kolejny raz odpadnie faworyt?
W ćwierćfinałach Pucharu Króla faworyci na papierze odpadali – Valencia z Granadą, Villarreal z Mirandes i Real z Realem Sociedad. Zobaczymy, co zrobi Barça z Athletikiem, ale jednego Copa del Rey nie da się odebrać – nowy format dodał rozgrywkom bardzo dużo emocji
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) February 6, 2020
29'
Znakomite podanie Messiego do Alby. Zabrakło mu centymetrów, by oddać strzał.
31'
Protestują piłkarze Bilbao, bo Pique wybił piłkę na rzut rożny. Mimo to, z piątego metra wznawia ter Stegen. Fatalnie się pomylił, podając prosto pod nogi rywala. Ten jednak uderzył jeszcze gorzej niż zachował się golkiper Barcy!
36'
To Athletic częściej naciska. Duże kłopoty z wyprowadzeniem piłki spod własnej bramki mają goście.
39'
Mnóstwo błędów popełnia jak na razie defensywa Barcelony. Jeden z nich może lada moment się zemścić!
Co ten Ter Stegen dzisiaj robi ?♂️?♂️?♂️#CopaDelRey#lazabawa#AthleticBarça
— Jakub Balcerzak (@Jakub110Jakub) February 6, 2020
40'
Żółtą kartką po brzydkim faulu na Garcii ukarany został Leo Messi.
41'
Długo kłócił się z sędzią Jordi Alba, więc i on został upomniany. Napastnik i dwaj boczni obrońcy Barcelony obejrzeli już żółte kartki.
42'
Williams w walce o piłkę faulował przy linii końcowej Lengleta. Wścieka się Quique Setien przy linii końcowej - żółta kartka dla trenera Barcelony.
45'
Faulowany przed polem karnym Leo Messi. Argentyńczyk uderza z rzutu wolnego, ale prosto w mur.
45+1' 0:0
KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY!
Jak na razie bez goli na San Mames! Zacięta i ostra gra może się podobać, ale brakuje nam bramek! Kibice doczekają się ich w drugiej połowie?
Ciri ma bekę widząc jak Barcelona próbuje wyprowadzać piłkę spod własnej bramki. xD pic.twitter.com/cgh4Y4un4e
— Maciek Krawczyk (@DissBlaster) February 6, 2020
46'
ZACZYNAMY DRUGĄ POŁOWĘ!
48'
Znowu z samodzielną akcją rusza Messi, ale powstrzymali go pewnie grający obrońcy.
53'
Ter Stegen zderzył się z Pique próbując wybić piłkę. Boleśnie odczuł to stoper, ale szybko dochodzi do siebie.
55'
Kolejny błąd ter Stegena! Co on dzisiaj robi? Zagrywa do Pique i niewiele zabrakło, a Muniain przejąłby piłkę.
57'
Sam na sam z Simonem był de Jong. Holender mijał bramkarza, ale nagle pada przed polem karnym. Próba wymuszenia faulu skończyła się żółtą kartką dla niego.
58'
Bardzo bezsensowna żółta kartka pomocnika Blaugrany.
Niesamowicie żałosna ta symulka de Jonga...
— Mariusz Bielski (@B_Maniek) February 6, 2020
61'
Zmiana w zespole Barcelony: schodzi Fati, wchodzi Griezmann.
64'
Sergi Roberto zagrał w słupek, ale chwilę wcześniej arbiter dopatrzył się spalonego.
65'
To powinien być rzut karny dla Barcelony! Capa pchnął w plecy de Jonga, ale arbiter nie sięga po gwizdek.
68'
Messi zagrał świetną piłkę do Alby, ale ten zamiast podać do jednego z kolegów, trafia prosto w ręce bramkarza.
70'
Antoine Griezmann znalazł się w świetnej sytuacji. Sergi Roberto wykłada mu piłkę, ale Francuz uderza prosto w bramkarza...
72'
Wszystko układa się pod farfocla Athletic na 1:0
— Konrad Marzec (@konmar92) February 6, 2020
72'
Williams uciekał Pique na skrzydle, a ten zdecydował się urządzić na jego plecach kulig. Zawiesił się ręką na koszulce i nie pozwolił rywalowi odbiec. Żółta kartka!
49154 osoby na San Mames! To nowy rekord publiczności na stadionie Athletiku Bilbao.
80'
Cierpi na murawie Gerard Pique, który najprawdopodobniej doznał urazu. Na boisku zmienia go Umtiti.
83'
Gorąco robi się na boisku. Arthur fauluje rywala w środku pola, po chwili dochodzi do przepychanek. Żółta kartka dla pomocnika Barcelony.
87'
Spadło tempo, ale trudno się dziwić - piłkarze są zmęczeni i boją się popełnić choćby jednego błędu, który może zadecydować o odpadnięciu. Tymczasem kibice zastanawiają się, jak w tej sytuacji nie było rzutu karnego.
Pero donde está el VAR?
— Pilar (@MDPilar10) February 6, 2020
Vergonzoso que no piten este penalti pic.twitter.com/9rsFIWJVhU
88'
Znakomicie wbiegł w szesnastkę Leo Messi po podaniu Arthura. Argentyńczyk nie podniósł piłki i bramkarz odbił uderzenie nogą.
90'
To była piłka meczowa! Mnóstwo miejsca i czasu miał Williams. Inaki chciał uderzyć futbolówkę wolejem i nie trafił w światło bramki.
90+1'
Cztery minuty doliczone do regulaminowego czasu gry. Czy czeka nas dogrywka?
90+3' 1:0
GOOOOOOOOOL!
1:0! 1:0! SZALEŃSTWO NA SAN MAMES! INAKI WILLIAMS TRAFIA DO SIATKI! Barcelona ma minutę, by doprowadzić do remisu!
90+5'
Rzuca się do ataku Barcelona!
90+6' 1:0
KONIEEEEC! Mirandes, Real Sociedad San Sebastian, Athletic Bilbao i Granada - jeden z tych zespołów wygra Puchar Króla!