Puchar Polski: Legia Warszawa wybiła Podbeskidziu puchar z głowy!

2015-04-02 10:14

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa 1:4. Po pierwszym półfinale Pucharu Polski, w którym wielką niespodziankę sprawili stargardzcy Błękitni, wszyscy kibice zaostrzyli sobie apetyty na tę rywalizację. Piłkarze Podbeskidzia mieli sprawić wielką niespodziankę, ale jedyne, co sprawili, to wielki zawód swoim kibicom. Legia wbiła cztery bramki i jest już jedną nogą w wielkim finale. Spotkanie rewanżowe w Warszawie będzie czystą formalnością.

Legia Warszawa, w przeciwieństwie do Lecha Poznań zrobiła to, czego wszyscy od niej oczekiwali. W półfinałowym meczu Pucharu Polski z Podbeskidziem Bielsko-Białą podopieczni Henninga Berga pokazali klasę i wyrachowanie godne drużyny mistrzowskiej. Od pierwszych minut ustawili sobie rywala, a potem tylko wyprowadzali śmiertelne ciosy. W pierwszej odsłonie spotkania wyprowadzili takie dwa. Na prowadzenie Legię wyprowadził Michał Masłowski, a chwilę później podwyższył Ivica Vrdoljak.

Puchar Polski: Błękitna gorączka piłkarzy Lecha Poznań. Stargard Szczeciński bliżej finału!

Po przerwie gospodarze mogli wrócić do gry, jednak Adam Deja nie wykorzystał rzutu karnego. Ta sytuacja zupełnie rozbiła Podbeskidzie, co udowodnił nam Michał Kucharczyk rajdem w stylu Arjena Robbena. Skrzydłowy Legii akcję rozpoczął odbiorem na własnej połowie, a skończył pakując piłkę do siatki Richarda Zajaca. Gospodarzy było stać tylko na trafienie honorowe. Swoją byłą drużynę pokonał Maciej Korzym.

To się nie spodobało gościom, którzy jeszcze przed końcem dobili gospodarzy. Przytomnie w polu karnym zachował się wprowadzony z ławki Jakub Kosecki. Zwycięstwo Legii 4:1 praktycznie rozstrzyga losy tej rywalizacji. 8 kwietnia Podbeskidzie powalczy o najniższy wymiar kary podczas rewanżu w Warszawie.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa 1:4 (0:2)
Bramki: Korzym 84 - Masłowski 24, Vrdoljak 30, Kucharczyk 71, Kosecki 87

Podbeskidzie: Richard Zajac - Gracjan Horoszkiewicz, Pavol Stano, Kristian Kolcak, Adam Pazio - Dariusz Kołodziej (46. Anton Sloboda), Adam Deja (67. Robert Demjan), Artur Lenartowski, Piotr Tomasik, Damian Chmiel (46. Piotr Malinowski) - Maciej Korzym

Legia: Dusan Kuciak - Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk, Tomasz Brzyski - Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec (79. Dominik Furman), Guilherme (75. Jakub Kosecki), Michał Masłowski (79. Helio Pinto), Michał Kucharczyk - Marek Saganowski

Żółte kartki: Masłowski, Saganowski.

Lechia Gdańsk - Broendby IF

Zapraszamy na relację na żywo z meczu II rundy eliminacji Ligi Europy, w którym Lechia Gdańsk zmierzy się z duńskim Broendby IF. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 19:00.

Dobry wieczór! Zapraszamy na relację na żywo z meczu II rundy eliminacji Ligi Europy. Lechia Gdańsk na własnym boisku zmierzy się z Broendby Kopenhaga.

Lechia Gdańsk po wielu latach wraca do europejskich pucharów! Kibice z Pomorza na ten moment musieli czekać aż 36 lat. Wówczas gdańszczanie zmierzyli się z wielkim Juventusem i bardzo szybko zakończyli z nieistniejącym już Pucharem Zdobywców Pucharu. W Gdańsku wszyscy wierzą, że tym razem zdołają pokonać pierwszego rywala.

Ale nie będzie to sztuka łatwa. Lechia w II rundzie eliminacji Ligi Europy trafiła na Broendby Kopenhaga. Duński klub jest na pewno faworytem dwumeczu, a ponadto jest bardziej doświadczony na międzynarodowej arenie. Szansą polskiej drużyny może być to, że Broendby gra dużo słabiej na wyjazdach niż w meczach u siebie.

Co ciekawe, w ekipie gości mamy dwa polskie akcenty. Pierwszym z nich jest oczywiście postać Kamila Wilczka. Reprezentant Polski w zespole ze stolicy Danii gra od stycznia 2016 roku i od tej pory zdążył zdobyć dla drużyny 75 bramek. Ponadto w obronie zobaczymy dziś Paulusa Arajuuriego, który w latach 2014-2017 występował w Lechu Poznań.

Piłkarze obu drużyn są już na murawie. Za chwilę pierwszy gwizdek w tym spotkaniu!

Zaczynamy!

3'

Dość szybko Duńczycy mogli stworzyć zagrożenie pod bramką Kuciaka. Hedlund wpadł w pole karne i szukał podaniem Wilczka, ale dobrze interweniował Nalepa. Po rzucie rożnym również Hedlund miał mnóstwo miejsca na trzynastym metrze, ale nie trafił w bramkę.

8'

Żywe tempo spotkania. Gra toczy się jednak w środkowej strefie boiska. Po stronie lechistów było kilka niedokładności przy wyprowadzaniu kontrataków, które mogły zakończyć się zdecydowanie groźniej niż przejęciem piłki pod polem karnym Broendby.

11'

Dobre przejęcie piłki Fili za linią środkową boiska. Boczny obrońca napędził akcję swojego zespołu. Ostre dośrodkowanie w pole karne rywali posłał Haraslin, a przy piłce najszybciej znalazł się Arajuuri.

13'

Ależ potężne uderzenie Fili z ponad 30 metrów! Schwabe musiał się napocić, aby wybić piłkę na rzut rożny. Po stałym fragmencie gry Lechia nie zdołała stworzyć żadnego zagrożenia.

14'

Paixao łapię się teraz za głowę, bo mógł zdobyć cudowną bramkę! Hermannsson popełnił katastrofalny błąd i podał wprost pod nogi kapitana Lechii. Ten zauważył wysuniętego Schwabe i próbował go przelobować. Paixao pomylił się nie wiele!

15'

Harasliiiiin! Jak tego nie strzelił?! Słowak przejął niecelne podanie Arajuuriego i popędził na bramkę. Był sam na sam z Schwabe, ale źle trafił w piłkę i ta przeleciała daleko od bramki. Ależ szkoda!

20'

Obie drużyny starają się grać wysokim pressingiem i o dziwo to Lechia ma mniejsze problemy z wyjściem z własnej połowy, choć zdarzają się proste błędy, jak niecelne podanie Mladenovicia do Udovicicia.

23'

Znów niebezpieczne dośrodkowanie z rzutu rożnego. Kaiser posłał ostrą piłkę w pole karne. Ta przeleciała tuż obok Kuciaka, ale Słowak jej nie sięgnął. Z prawej strony akcję zamykał Arajuuri. Był w trudnej sytuacji i nie zagroził bramce Lechii.

25'

Rzut karny dla Lechii! Mladenović faulowany przez Mensaha!

26'

GOOOOOOOOOOOOOOOOL! FLAVIOOOOOO PAIXAOOOO!

Lechia przeprowadziła naprawdę dobrą akcję, która rozpoczęła się od przejęcia Lipskiego. Wydawało się, że dobrą okazję na oddanie strzału z 17 metrów ma Udovicić, ale ten dograł do wbiegającego w pole karne Mladenovicia. Ten na prosty zwód oszukał Mensaha, który "poszedł na raz" i sfaulował rywala. Paixao z jedenastu metrów huknął pod poprzeczkę.

29'

Haraslin, Haraslin.... i nie przedarł się Słowak. Skrzydłowy Lechii oszukał trzech rywali, próbował minąć w polu karnym również Arajuuriego i gdyby to mu się udało, byłby sam na sam z bramkarze. Fin wygrał jednak pojedynek.

32'

Raz jeszcze Haraslin! Słowak z Udoviciem krótko rozegrali rzut rożny. 23-latek wpadł w pole karne i strzelił po długim rogu, ale piłka poszybowała daleko od bramki. Nie zmienia to faktu, że Lechia w ostatnich minutach gra naprawdę bardzo dobrze.

37'

Broendby od wielu minut nie zdołało opuścić własnej połowy boiska. Goście zepchnięci są właściwie pod własne pole karne. Lechiści naciskają ich bardzo wysokim pressingiem i co najważniejsze jest on skuteczny.

41'

Napór Lechii trwa. Gospodarze wykonali przed chwilą piąty rzut rożny w pierwszej połowie. Dośrodkował z niego Mladenović, a do strzału głową doszedł Paixao. Piłka przeleciała kilkanaście centymetrów nad poprzeczką.

44'

A teraz dla odmiany błąd Kuciaka, który podał wprost pod nogi Hedlunda. Na szczęście na posterunku był Augustyn, który zablokował podanie Szweda.

45+1

Kapitalna interwencja Kuciaka! W polu karnym z piłką zatańczył Wilczek i gdyby nie słowacki bramkarz, Polak cieszyłby się z gola!

Koniec pierwszej połowy!

To było naprawdę dobre 45 minut Lechii. Gospodarze przez znaczną część pierwszej połowy dominowali i to wyraźnie. Mimo tego Broendby miało swoje okazje i takich błędów trzeba się właśnie wystrzegać.

Zaczynamy drugą połowę!

48'

A Lechia kontynuuje swoją dobrą grę. Przez moment Broendby zamknięte było we własnym polu karnym. Wszystko zakończyło się strzałem Paixao. Piłka poleciała wysoko nad bramką.

51'

Piłka w siatce Broendby, ale gol nie został uznany! Kolejny błąd defensorów gości i szybka kontra Lechii. Paixao wyszedł sam na sam ze Schwabe, ale w momencie podania Udovicicia Portugalczyk był na spalonym.

52'

Ponownie Paixao! Tym razem nie był na spalonym, ale miał asystę obrońcy. Z ostrego kąta uderzył po długim słupku i nie trafił w bramkę.

Dyskusyjna decyzja sędziów przy akcji Paixao...

55'

Pogubił się nieco Augustyn. Obrońca chciał dać szansę na złapanie piłki Kuciakowi, ale zza pleców wyskoczył mu Wilczek. Na szczęście dla Lechii Augustyn zdołał w jakiś sposób wybić piłkę do bocznej strefy.

59'

GOOOOOOOOL! Simon Hedlund!

I w takich sytuacjach można powiedzieć jedynie tyle, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Doskonałe podanie Kaisera, jeszcze lepsze przyjęcie Hedlunda i Szwed pokonał Kuciaka w sytuacji sam na sam.

63'

GOOOOOOOOOOOOOOOOL! PATRYK LIPSKI!!!

Co za odpowiedź Lechii! Co za dośrodkowanie Fili! Prawy obrońca dorzucił piłkę "na nos" Lipskiemu, który z czterech metrów umieścił futbolówkę w siatce!

68'

Podopieczni Piotra Stokowca nie załamali się po straconej bramce, nadal grają swoje i znów Broendby ma problemy. Przydałoby się wykorzystać jeszcze jedną, dwie sytuacje, aby na rewanż jechać z bezpieczną przewagą.

72'

Jak to mogło nie wpaść?! Najpierw Udovicić wpadł w pole karne i wstrzelił piłkę wzdłuż bramki. Żaden z jego kolegów nie dołożył nogi. Futbolówka dotarła do Fili, który uderzył po długim roku, ale tuż obok słupka!

75'

Zmiana w Lechii. Paixao został zastąpiony przez Sobiecha.

78'

Wilczek nie trafił w piłkę! A gdyby tak się stało niechybnie byłby remis. Kapitan Broendby ustawiony był na piątym metrze. Duże szczęście Lechii.

79'

Druga zmiana w zespole gospodarzy. Peszko zastąpił Haraslina.

81'

Ponownie zamieszanie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Broendby. Po strzale Arajuuriego piłka wylądowała na poprzeczce bramki Lechii.

83'

I ostatnia roszada w ekipie biało-zielonych. Makowski za Lipskiego.

86'

Spokojniejszy fragment spotkania. Piłka raz jest w posiadaniu Lechii, raz Broendby. Gra toczy się jednak daleko od jednej, czy drugiej bramki.

90+1

Końcówka spotkania może należeć do Broendby. Duńczycy na połowie Lechii, a sędzia doliczył cztery minuty.

90+2

Sobiech w poprzeczkę! Ależ blisko było trzeciej bramki dla gospodarzy! Kolejna niewykorzystana okazja!

Koniec meczu!

Mimo zwycięstwa można mieć ogromny niedosyt po dzisiejszym meczu. Lechia powinna pokonać Broendby co najmniej kilkoma bramkami. A tak ma niewielką zaliczkę przed rewanżem. To wszystko z naszej strony. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Dobranoc.

Najnowsze