Neymar, PSG

i

Autor: Moshe Milner Neymar

Real Madryt drży przed Neymarem i spółką. Kosmiczna forma PSG!

2018-01-18 11:24

Już za niespełna miesiąc w 1/8 finału Ligi Mistrzów dojdzie do starcia gigantów, prawdziwych gwiezdnych wojen, czyli rywalizacji PSG - Real Madryt. "Królewscy" mają jednak sporo powodów do zmartwień. Nie dość, że sami od jakiegoś czasu grają poniżej oczekiwań, to niepokoić ich powinna też forma paryżan. Ci w minionej kolejce francuskiej Ligue 1 rozbili Dijon aż 8:0, a cztery gole zdobył w tym meczu Neymar!

W tym sezonie PSG prezentuje wręcz kosmiczną formę. Po dwudziestu kolejkach francuskiej Ligue 1 paryżanie pewnie przewodzili tabeli z zaledwie jedną porażką i dwoma remisami na koncie. Nad drugim Lyonem mieli aż jedenaście punktów przewagi, a wrażenie robiła też ich strzelecka forma, bo zdobyli pięćdziesiąt dziewięć goli. Czyli średnio niemal trzy na mecz. A w środowy wieczór jeszcze poprawili to osiągnięcie.

Na Parc de Princes mierzyli się z Dijon i trudno było w ogóle wyobrazić sobie jakąkolwiek niespodziankę, czyli stratę punktów przez gospodarzy. Ci od pierwszych minut potwierdzali swoją dominację. W pierwszej połowie strzelili cztery gole, po przerwie dołożyli kolejne cztery i mecz zakończył się niesamowitym wynikiem 8:0.

Bohaterem spotkania z pewnością był Neymar. Brazylijczyk zdobył cztery bramki, a przy dwóch asystował. Szczególnie jego trafienie na 6:0 było wyjątkowej urody. Były zawodnik m.in. Barcelony minął kilku rywali i po fantastycznym rajdzie nie dał szans bramkarzowi.

Mimo koncertu, jaki dał Neymar, kibice PSG i tak go wygwizdali! Chodziło o rzut karny dla gospodarzy, przy którym Brazylijczyk nie dał uderzać Edinsonowi Cavaniemu. Gdyby Urugwajczyk trafił do siatki zostałby najlepszym strzelcem w historii klubu. Obecnie dzierży to miano do spółki ze Zlatanem Ibrahimoviciem. Obaj w barwach paryżan strzelili po sto pięćdziesiąt sześć goli.

To małe nieporozumienie na koniec meczu nie powinno jednak zmieniać jego całkowitego obrazu. PSG po raz kolejny pokazało, że w tym sezonie jest w wybornej formie i niszczy kolejnych rywali. To z pewnością powód do zmartwienia dla Realu Madryt, który w tym sezonie prezentuje się poniżej oczekiwań, a już za niespełna miesiąc zagra z paryżanami w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz tych drużyn zaplanowano na 14 lutego na Santiago Bernabeu. Rewanż odbędzie się 6 marca na Parc de Princes.

Najnowsze