Tawrija Symferopol, SKChF Sewastopol i Żemczużyna Jałta - trzy trzy kluby w pierwotnej wersji od 1 stycznia 2015 roku miały rozgrywać swoje spotkania w rozgrywkach do rosyjskiej grupy ołudniowej 2. dywizji. Miały. O podobnych planach nie chciała słyszeć UEFA. Działacze europejskiej federacji nie mieli wątpliwości - podobne rozwiązanie jest niemożliwe do zaakceptowania.
Krystian Bielik specjalnie dla "SE": Mam nawet własnego kierowcę
Rosjanie początkowo chcieli protestować. Walczyć. Jednak gdy do gry weszła FIFA - poparła federację - zapał bojowo nastawionych mieszkańców wschodu Europy wyraźnie przygasł. Trudno się dziwić. W 2018 roku mają organizować mistrzostwa świata. Chcą organizować. Ewentualne wykluczenie z federacji byłoby więc dla nich tragiczne w skutkach.
- Na półwyspie prawdopodobnie powstanie Liga Krymska. Połączy federacje piłkarskie Krymu i Sewastopola - stwierdził podczas konferencji prasowej rosyjski minister sportu Witalij Mutko. Genialny pomysł?
Jak mogłoby być inaczej. W końcu autorski, zrodzony w głowach... działaczy UEFA.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail