Matildas rozebrały się do naga, żeby pojechać na igrzyska

i

Autor: Sophie Ralph/ AP/ Twitter @vinylsol Matildas rozebrały się do naga, żeby pojechać na igrzyska

Ale historia!

Rozebrały się do naga, żeby pojechać na igrzyska olimpijskie. Na zdjęciach było widać wszystko, zawstydziły działaczy

2023-08-14 12:49

Igrzyska olimpijskie dla wielu sportowców są najważniejszą imprezą w karierze. Wiedzą coś o tym piłkarki z Australii, które spełniły marzenia dzięki... rozbieranej sesji. Z perspektywy czasu trudno w to uwierzyć, ale reprezentantki Australii naprawdę rozebrały się do naga, żeby pojechać na IO. Na ich zdjęciach było widać tak dużo, że aż zawstydziły działaczy związku!

Obecnie reprezentacja Australii w piłce nożnej kobiet należy do światowej czołówki. W trwających mistrzostwach świata Australijki są już w półfinale i przed własną publicznością powalczą o złoto. "Matildas" stały się bohaterkami wielu kibiców, ale jeszcze niedawno były dla nich całkowicie anonimowe. Teraz aż trudno w to uwierzyć, ale 25 lat temu australijskie piłkarki nie mogły być spokojne o swój byt. Nie wiedziały nawet, czy uda im się odpowiednio przygotować do igrzysk olimpijskich w Sydney w 2000 roku. A domowe igrzyska były dla nich spełnieniem marzeń. Właśnie dlatego zrealizowano szalony pomysł, który wpłynął na popularność "Matildas" i przyniósł im mnóstwo fanów - rozbierany kalendarz.

Rozebrały się do naga, żeby pojechać na igrzyska. Przed kamerą poszły na całość

Dziś geneza tego pomysłu jest owiana tajemnicą. Jedni twierdzą, że to same piłkarki zgłosiły się do prezesa nieistniejącej już Australijskiej Kobiecej Federacji Piłkarskiej, Warrena Fishera w trakcie zakrapianej imprezy w 1999 roku. Inni mówią, że do Fishera zgłosił się biznesmen z Melbourne, który miał doświadczenie z podobnymi publikacjami. Zarząd federacji zaczął rozważać to w związku z nadchodzącymi igrzyskami. Naga sesja miała nagłośnić markę "Matildas" i pomóc zebrać dodatkowe fundusze dla półamatorek, które poza grą w piłkę musiały pracować zawodowo, by wiązać koniec z końcem.

Decyzja zapadła i każdej zawodniczce reprezentacji Australii zostawiono wybór, czy weźmie udział w sesji. Kilka odmówiło, ale kilkanaście się zgodziło. Wśród nich są takie, które później nie wracały do tego tematu. Głos po latach zabrała jedna z tych, które zrezygnowały. Sacha Wainwright rozegrała w kadrze 61 meczów, a w 1999 r. odmówiła nagiej sesji, ponieważ jako studentka prawa bała się o dalszą karierę. -  Chciałam, żeby kobiety były postrzegane jako sportowcy, nadmierna seksualizacja sportu to było coś, co mi nie odpowiadało - powiedziała już jako prawniczka.

Australijskie piłkarki nagimi zdjęciami zawstydziły działaczy

Jednak nie brakowało też tych, które były zadowolone z całego pomysłu. 21-letnia wówczas Tracie McGovern pokonała w ten sposób kompleksy. - Dorastałam, wstydząc się swojej sylwetki z powodu komentarzy ludzi: że moje nogi są duże, że mam duże pośladki, że mam "męskie ciało" - mówiła telewizji ABC Sports (cytat za Sport.pl). - Przez całe życie byłam dziewczyną, która uprawiała sport zdominowany przez mężczyzn i słyszałam mnóstwo docinków, głównie od rodziców drużyn przeciwnych. Prawdopodobnie dlatego, że wkurzałam ich synów na boisku. Było to szczególnie trudne w okresie nastoletnim, kiedy zaczęłam chodzić na siłownię i byłam w intensywnym programie treningowym w Newcastle, by dostać się do drużyny narodowej. Kiedy więc padł pomysł wydania tego kalendarza, pomyślałam: "Nie chcę się już tego wstydzić". Chciałam pokazać swoje ciało, ponieważ byłam sportowcem - wyjaśniła.

McGovern i jej koleżanki przed aparatem poszły na całość. - Spodziewaliśmy się czegoś, co będzie dość gustowne, ale to było szokujące - opowiadała była członkini zarządu federacji, Heather Reid. Najbardziej wyuzdane zdjęcia zostały odrzucone i zniszczone. - Jest tam pełna nagość od przodu. W niektórych przypadkach zawodniczki były skromne w swoich pozach, ale były też takie, które pokazały wszystko na wyciągnięcie ręki. A były to czasy, zanim brazylijska depilacja stała się popularna. Niektórzy członkowie zarządu nie tego się spodziewali - dodała. Jak się okazało, naga sesja przyniosła efekty. Piłkarki zyskały niesamowitą popularność i przyciągnęły do związku nowych sponsorów, znacznie zwiększając przychody.

Na jednej sesji jednak nie stanęło. Japońska firma zaprosiła Australijki do współpracy przy reklamie pasty do zębów. Nagie piłkarki kopały na niej piłkę na wydmach niedaleko Perth, a za udział w tych nagraniach miały dostać nawet 100 tysięcy dolarów. Przed nakręceniem reklamy "Matildas" postawiły jeden warunek - zakaz emisji spotu w Australii. Z tej okazji skorzystało ok. 15 zawodniczek. - Nie byłam profesjonalnym sportowcem jak dziewczyny teraz. Dla nich to już inny świat, i to jest fantastyczne. Nie muszą biegać po cholernych wydmach w Perth. Chodzi tylko o piłkę nożną. To jest to, czego zawsze chciałyśmy - mówiła po latach Ferguson-Cook, która wzięła udział w głośnej reklamie pasty. Za otrzymaną gażę kupiła swój pierwszy samochód - forda lasera. W poniższej galerii zobaczysz najładniejsze piłkarki trwających mistrzostw świata:

Sonda
Czy oglądasz piłkę nożną kobiet?
Najnowsze