Sepp Blatter w latach 1998-2015 był prezydentem FIFA, lecz w grudniu zeszłego roku Komisja Etyki ukarała Szwajcara zakazem działalności w futbolu. Ten nie zgadzał się z nałożonym na siebie wyrokiem i złożył odwołanie do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie, który już wcześniej zmniejszył karę dla byłego szefa UEFA, Michela Platiniego. To właśnie na konto Francuza w 2001 roku poszedł podejrzany przelew dwóch milionów franków szwajcarskich z piłkarskiej centrali. Obaj działacze utrzymują, że to wynagrodzenie za pracę, którą były zawodnik Juventusu Turyn wykonał dekadę wcześniej, a umowa była ustna. Te tłumaczenia okazały się niewystarczające dla organów FIFA.
Sepp Blatter został odsunięty od piłki nożnej na osiem lat, potem się odwołał od wyroku i okres karencji skrócono o dwa lata. Szwajcar w dalszym ciągu czuł się niewinny i złożył zażalenie do CAS, lecz ten w poniedziałek utrzymał w mocy wcześniejszą decyzję FIFA. Ostateczna kara to sześć lat wykluczenia z działalności w piłkarskich strukturach oraz 50 tysięcy franków szwajcarskich do zapłaty. Jego następcą na stanowisku prezydenta FIFA został dotychczaowy sekretarz generalny UEFA, Gianni Infantino.
Sepp Blatter nie wróci do futbolu. CAS utrzymał dyskwalifikację byłego szefa FIFA
Marzenia o powrocie Seppa Blattera do zawodowego futbolu prysły, niczym bańka mydlana. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie podtrzymał dyskwalifikację byłego szefa FIFA, który w grudniu 2015 roku został zawieszony wspólnie z Michelem Platinim przez Komisję Etyki w związku z podejrzanym przelewem na konto Francuza w 2011 roku. Ostatecznie kara to sześć lat, a dodatkowo będzie musiał zapłacić 50 tysięcy franków szwajcarskich.