- Norweżki były dzisiaj górą nad Justyną, ale jeszcze poczekajmy, parę startów przed sobą mamy zobaczymy, co się wydarzy. Teraz jest parę dni przerwy do następnego startu, będziemy mocno pracować, testować narty. Ta przerwa przyda się Justynie.
Węgrzyn przyznaje, że Kowalczyk od pewnego czasu zmaga się z trudnościami. - Ostatnio nie ma szczęścia i to jest trochę dołujące. Tu też był upadek przy zmianie nart, ale to był full-kontakt, takie rzeczy się zdarzają w tego typu biegach.
Asystent trenera Justyny potwierdza, że zawodniczka nie ma wyjścia i musi stosować mocne środki przeciwbólowe na kontuzjowaną lewą stopę.
- Musi używać takich specyfików, ale jest pod stałym nadzorem naszego lekarza – tłumaczy Węgrzyn.
MŻ, Soczi