Leo Messi czy Cristiano Ronaldo? Który z nich jest lepszy? To pytanie krąży po Internecie jak zaraza. Gdy tylko jeden z tych mega-gwiazdorów traci formę, szybko powraca bezsensowna debata. Jedni są za Argentyńczykiem, drudzy za Portugalczykiem - tylko jaki to ma sens? Obaj są genialni i kropka. Próbowanie rozwiązania tej zagadki przynosi na myśl pytanie o jajku i kurze. Nikt nie wie, co było pierwsze. Tak samo nie można stwierdzić wyższości Ronaldo bądź Messiego.
Stadiony Premier League w świecie serialu Gra o Tron. To trzeba zobaczyć! [WIDEO]
Za tę dyskusję wzięli się dwaj wspaniali trenerzy, którzy za sobą nie przepadają. Jak widać, wspólny cel potrafi zjednoczyć nawet największych wrogów. - Myślę, że Wenger powiedział coś bardzo interesującego odnośnie Złotej Piłki i ma całkowitą rację. Dzisiejszy futbol nie jest już postrzegany jako wysiłek zespołowy, a raczej indywidualne popisy gwiazdorów. To złe dla futbolu - mówił na jednej z konferencji Mourinho.
Kibic kupił bilety, ale na stadion nie wejdzie. Pies rozszarpał mu wejściówki warte ponad 1000 złotych [WIDEO]
Trudno nie przyznać mu racji. Na sukces drużyny pracuje wielu piłkarzy, nie tylko Ronaldo czy Messi. Zresztą, plebiscyt Złotej Piłki sam to uwydatnia, choć trochę nieświadomie. Zazwyczaj nagroda trafia do rąk piłkarza, który rozegrał znakomity sezon, lecz przede wszystkim zgromadził sporo trofeów. Jak wygrać Ligę Mistrzów w pojedynkę? Nie da się. Do tego potrzeba całego zespołu, kolektywu.
Nasz głos idzie do Wengera i Mourinho. Jak Wy uważacie? Złota Piłka to zaraza futbolu, a może coś wyjątkowego? Głosujcie w naszej sondzie!