- Mogę to potwierdzić. Biuro prokuratura generalnego Szwajcarii (OAG) otrzymało 103 raporty o podejrzanych ruchach finansowych, mających bezpośredni związek z wyborem gospodarza mistrzostw świata w 2018 i 2022 roku - skomentował prasowe przypuszczenia rzecznik prasowy biura.
Czarne chmury nad FIFA?
Prokuratura w Szwajcarii rozpoczęła tym samym własne śledztwo w sprawie łapówkarstwa w światowej federacji futbolu. Wszystko z powodu faktu, że siedziba FIFA mieści się właśnie w tym kraju. Ale to nie jedyny powód. Organy ścigania Szwajcarii zostały również poinformowane o nieprawidłowościach przez Amerykanów. FBI prowadzi własne dochodzenie, w ramach którego próbowało nawiązać współpracę z Helwetami - chodziło o pomoc przy zatrzymywaniu podejrzanych. Głównie działaczy FIFA.
Primera Division NA ŻYWO. Gdzie transmisje w TV z La Liga?
Jak podaje jednak "Reuters", śledztwo Szwajcarów napotkało na liczne przeszkody. Nie jest jasne, na jakie. Można tylko przypuszczać, że szukanie winy u Katarczyków mogło zdenerwować działaczy europejskich federacji. Również tych najważniejszych. Bez pieniędzy z Bliskiego Wschodu - a kurek z pewnością zostanie zakręcony, jeśli na jaw wyjdą łapówki wręczane przy wyborze organizatora mundialu 2022 - futbol na Starym Kontynencie napotka niespotykany do tej pory problem. Zwyczajnie zabraknie w nim pieniędzy.
A piłkarze na wodę nie grają. Niestety.