Tiger Woods w poniedziałek opuścił areszt po wpłaceniu kaucji. Golfista wydał także oświadczenie, w którym poinformował, że przyczyną jego nagłego spadku formy jest reakcja organizmu na leki. Swój raport sporządzili już także policjanci. Funkcjonariusze potwierdzili, że w momencie zatrzymania 41-latek mówił bardzo niewyraźnie, a także nie potrafił samodzielnie przejść choćby kilku metrów. Nie wiedział także, gdzie się znajduje.
Zobacz: Tiger Woods aresztowany za jazdę po alkoholu. Szokujące ZDJĘCIE
Funkcjonariuszy poinformował, że wcześniej zażył kilka rodzajów leków, także przeciwbólowe. W raporcie zaznaczono, że zatrzymany bardzo starał się współpracować. Nie miał obiekcji przeciwko badaniu alkomatem, które wykazało, że był trzeźwy. Samochód Tigera Woodsa wzbudził podejrzenia śledczych. Pojazd miał przebite dwie opony i poobijane zderzaki. 41-letni golfista zasnął za kierownicą pracującego auta.
W ostatnim czasie Tiger Woods nie potrafi wspiąć się ponownie na wyżyny swoich umiejętności. Ostatni turniej zawodowy wygrał w 2013 roku. Później zaczęły się jego problemy ze zdrowiem. Przeszedł cztery operacje kręgosłupa. W karierze wygrał aż siedemdziesiąt dziewięć turniejów cyklu PGA Tour. Na początku lipca ma stanąć przed sądem w związku z zatrzymaniem przez policję.