Przerażające informacje dotarły do Polski. W wieku 38 lat zmarł były reprezentant Boliwii - Sergio Jauregui. Piłkarz rozgrywał mecz towarzyski w Meksyku w barwach swojej drużyny Arroceros de Cuautla. Gdy zawodnik podszedł do ławki rezerwowych, aby napić się wody, tajemniczy mężczyzna wyciągnął broń i wystrzelił w kierunku Boliwijczyka sześć razy, zabijając go. Policja szuka sprawcy i motywu zabójstwa.
Tragiczne doniesienia. 38-letni reprezentant kraju zabity na boisku
Tuż po morderstwie Boliwijczyka, mężczyzna uciekł z obiektu sportowego, odjeżdzając motocyklem. Wtedy to zaczęła się walka o zdrowie postrzelonego mężczyzny. Mimo szybkiej reakcji służb, obrońcy nie udało się uratować. Policja wszczęła postępowanie w sprawie i na razie nie wie, jakimi motywami kierował się morderca piłkarza.
Zmarły większość swojej kariery spędził w lidze boliwijskiej i był reprezentantem tego kraju w latach 2004-2005, rozgrywając dla drużyny narodowej 13 spotkań i brał udział w Copa America 2004, gdzie zagrał w meczach przeciwko Kolumbii, Peru, Wenezueli. Jego drużyna odpadła wtedy już w fazie grupowej turnieju.