- Skończyła się macierzyńska taryfa ulgowa. Teraz muszę ostro trenować, by w przyszłym sezonie wywalczyć przepustkę do igrzysk w Londynie - zapowiada zapaśniczka.
Przeczytaj koniecznie: Agnieszka Wieszczek-Kordus: Uwaga, będę strzelać!
Brązowa medalistka igrzysk w Pekinie wcześniej wystartuje w zawodach w Turynie. - Do Włoch wylatuję z Katowic. Zobaczę się tam z Radkiem Księżykiem, na którego operację serca przekazałam swój olimpijski medal. Utrzymujemy ze sobą stały kontakt - mówi Agnieszka.