Informacje o śmierci polskiego żeglarza podaje gazeta.pl.
- Wiemy, że rodzina żeglarza została już poinformowana o jego śmierci. To był doświadczony żeglarz. Jesteśmy w szoku - powiedziała dziennikarzom portalu przedstawicielka Rzeszowskiego Okrętowego Związku Żeglarskiego Wanda Jędrusiak.
Tragiczne doniesienia z Wysp Owczych potwierdza również polska ambasada w Kopenhadze (Wyspy Owcze to terytorium zamorskie Danii):
"W porcie, o godz. 09.45 dnia 05.09.2012 na pokład jednostki ratunkowej weszła Policja i został wezwany lekarz. Posiadamy informację, że jedna z osób na pokładzie "Brimil" nie żyje. Informacji tej przez cały czas akcji ratunkowej nie potwierdzały oficjalnie służby duńskie. Wszelkie oficjalne informacje na temat stanu zdrowia osoby, o której obecnie wiemy, że zmarła, były przekazywanie rodzinie.
Placówka w dalszym ciągu będzie obejmować opieką konsularną członków załogi, pozostając od dnia 04.09.2012 r. w stałym kontakcie z właściwymi służbami Królestwa Danii oraz rodzinami osób poszkodowanych."
WYPADEK "RZESZOWIAKA": Nie żyje jeden ŻEGLARZ!
2012-09-05
15:20
56-letni żeglarz z Rzeszowa nie żyje po tym, jak jacht "Rzeszowiak" złamał maszt i dryfował w okolicach wybrzeża Wysp Owczych.