Wywalczył złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Montrealu w 1976 roku. Przypomnijmy, że w finale tej imprezy ekipa NRD pokonała wówczas prowadzoną przez trenera Kazimierza Górskiego Polskę 3:1. Uznano to w Polsce za porażkę i wkrótce Górski żegnał się z posadą. Grający na pozycji obrońcy Dörner jest też pomnikową postacią swojego klubu, Dynama Drezno. Wziął udział w 392 spotkaniach tego zespołu. W sumie ma na koncie ponad 500 występów ligowych i 101 goli. Po zakończeniu kariery zawodniczej został trenerem. Jako szkoleniowiec próbował szczęścia na zachodzie w Werderze Brema, później pracował m.in. w RB Lipsk.
Poszukiwania trenera w Legii trwają! Zieliński wytypował trzech kandydatów
Nazywano go „Beckenbauerem Wschodu”, w odróżnieniu od reprezentującego Niemcy Zachodnie (RFN) legendarnego gwiazdora Franza Beckenbauera. Trzykrotnie wybierano go na Piłkarza Roku w NRD – w 1977, 1984 i 1985 roku. Tylko dwóm zawodnikom w całej historii futbolu NRD udała się ta sztuka.
Bogusław Leśnodorski nie gryzie się w język ws. Legii. Mówi o całkowitym upadku
„W Dixiem Dörnerze nie tylko straciliśmy najlepszego zawodnika w historii klubu, ale także osobę, która podbiła nasze serca” – zakomunikował w klubowym oświadczeniu Holger Schorze, prezes Dynama Drezno. Zmarły był zawodnikiem tego zespołu w latach 1977–89, a w 1999 roku uznano zo za najwybitniejszego piłkarza w historii klubu.