Musi się rozwijać
- Bartek podjął decyzję doskonałą dla swojego dalszego rozwoju - mówi nam Anastasi, odnosząc się do zmiany klubu przez Kurka. - Jeśli chce się rozwijać jako siatkarz, poprawiać to, co do tej pory wypracował, nie miał innego wyjścia. Nie można stać w miejscu, a w Polsce wiele więcej by już nie osiągnął - uważa trener reprezentacji.
Anastasi przyznaje, że wiadomość o odejściu Kurka z PlusLigi jest pozytywna dla reprezentacji, ale nie dla kibiców i wizerunku ekstraklasy.
- Jako trener drużyny narodowej cieszę się, że taki gracz trafia do mocnych rozgrywek. To mu wyjdzie na dobre. Z kolei polska liga na pewno straci na tym, że Bartka w niej nie będzie - analizuje Włoch. - W końcu nie codziennie traci się tak wielką gwiazdę. Z drugiej strony trudno konkurować z Rosjanami. Oni są tak bogaci, że mogą mieć każdego, kogo tylko sobie zażyczą.
Tymczasem Kurek trenuje w Spale z innymi kadrowiczami, przygotowując się do rozgrywek Ligi Światowej, które wystartują 18 maja. Wcześniej biało-czerwoni stoczą dwa sparingowe mecze z Australią (czwartek w Spale, piątek w Łodzi). I nie należy się raczej spodziewać, że zagrają "na świeżości".
Praca w siłowni
- Nie oczekiwałbym tego, bo ostatnio dostają trochę w kość na siłowni - przyznaje Anastasi. - Cały obecny tydzień to właściwie praca nad przygotowaniem fizycznym. Nie przewiduję wielkich roszad personalnych, ale w tej chwili mogę sobie pozwolić na testowanie wielu konfiguracji na parkiecie. Wszystko po to, by stworzyć idealny zespół - zapowiada Anastasi.