Vital Heynen przyciągnął ostatnio uwagę polskich mediów. Jako trener żeńskiej drużyny reprezentacji Niemiec grał z Polską, ale tuż przed spotkaniem śpiewał polski hymn. Okazuje się, że motywacje Belga do śpiewania "Mazurka Dąbrowskiego" są naprawdę piękne. Prawda wyszła na jaw przy okazji jego rozmowy z "Interią". To wręcz nieprawdopodobne, jak wielki Heynen ma sentyment do pracy z Polakami.
Vital Heynen powiedział, czemu śpiewał polski hymn. Ma on dla niego ogromne znaczenie
Mimo że belgijski szkoleniowiec już od dłuższego czasu nie pracuje z siatkarską reprezentacją Polski, to bez wątpienia ma wielki sentyment do polskiej kadry. W trakcie meczu mistrzostw świata przeciwko Polkom, były opiekun "Biało-Czerwonych" zaśpiewał "Mazurek Dąbrowskiego", co wzbudziło wielkie emocje wśród polskich kibiców. W rozmowie z "Interią", były trener Polaków wyjawił, co sprawiło, że zdecydował się na taki gest. Okazuje się, że jego motywacje są wyjątkowo piękne - nadal czuje się częścią polskiej drużyny i od kiedy wygrał z Polakami tytuł mistrzów świata, kontynuuje ten zwyczaj i ma nadzieję, że nikt nie ma mu tego za złe.
- Od dnia, w którym wygraliśmy mistrzostwo świata z męską reprezentacją Polski, uznałem, że będę śpiewał polski hymn. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe. Czuję się bowiem małą częścią tamtej drużyny i zawsze będę śpiewał - powiedział były trener reprezentacji Polski w rozmowie z "Interią".
-