Jakub Kochanowski: Nauczyłem się blokować

2018-05-16 6:00

To był jego sezon w lidze, a teraz może wskoczyć na kolejny szczebel rozwoju w drużynie narodowej. Młody środkowy Jakub Kochanowski (21 l.), najlepszy blokujący ekstraklasy, zmienia AZS Olsztyn na Skrę Bełchatów i ma być ostoją pod reprezentacyjną siatką.

- Przechodzisz do drużyny mistrza Polski, jesteś uważany za nadzieję reprezentacji na pozycji środkowego. Zaczyna się poważne granie w siatkówkę?

Jakub Kochanowski: - Lubię wyzwania, mam nadzieję, że im sprostam w klubie i reprezentacji. Choć trzeba przyznać, że w Skrze trudno mi będzie zastąpić kogoś takiego jak Srecko Lisinac... Nie pozostaje mi nic innego, jak dawać z siebie wszystko i zobaczyć, co z tego wyjdzie.

- Na ile pomoże nowy trener kadry Vital Heynen?

- Szczerze mówiąc, nie wiem, czego się spodziewać po selekcjonerze. Słyszałem, że jest nietypowym człowiekiem, ma niekonwencjonalne metody treningu. Czy to będzie powiew świeżości? To nie zawsze wychodzi na plus, ale mam nadzieję, że dobrze nam się będzie trenowało pod wodzą Heynena i zajdziemy daleko.

- Co to powinno znaczyć dla tej drużyny "zajść daleko"?

- Zaprezentowanie siatkówki na wysokim poziomie. Na tym trzeba się skupić i nad tym pracować. Jeśli z tygodnia na tydzień będziemy pokazywać coraz lepszy poziom na parkiecie, to zwycięstwa same przyjdą.

- Trener Heynen spotkał się z wami na 40-minutowej przemowie przed startem obozu w Spale. Co powiedział?

- Powiedział, jakim jest człowiekiem, czego od nas oczekuje, czego my mamy oczekiwać od niego. Wygłosił nawet parę słów po polsku. Mówił, że jest ciekawy świata, dużo czyta i się uczy, łapiąc nowe doświadczenia. Nauka polskiego jest jednym z nich.

- Jak sportowo oceniasz ostatni rok?

- Cieszę się, że w końcu mogłem dołożyć do repertuaru element bloku, do tej pory mój wielki mankament. Fajnie by też było, gdybym psuł mniej zagrywek. Generalnie sezon oceniam na plus, a grę w Olsztynie będę wspominał do końca życia, bo nauczyłem się tam wszystkiego, co potrafię. Jestem szczególnie wdzięczny Danielowi Plińskiemu, który wziął mnie pod skrzydła i przekazał mi sporo wiedzy.

- W kadrze nadchodzi czas na ciebie i pozostałych mistrzów świata juniorów?

- To moje marzenie, abyśmy wszyscy znaleźli się w reprezentacji i stanowili o jej sile.

WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze