Siedmiu wspaniałych siatkarskiej PlusLigi [GALERIA]

2018-04-17 8:28

Dawno nie było tak ciekawych wydarzeń w PlusLidze siatkarzy, choć na największe emocje przyszło nam poczekać aż do ostatniej kolejki. Nowy system rozgrywek sprawił, że walka o szóstkę awansującą do play-off trzymała w napięciu do końca. W grze o ostatnie trzy premiowane lokaty pozostało na finiszu aż czterech pretendentów. Gorycz porażki przełknęło Onico Warszawa.

Generalnie faworyci nie zawiedli i choć nie wszyscy mogli się cieszyć, to nie zabrakło ani ciekawych rezultatów, ani wzlotów i upadków, ani niespodzianek, ani narodzin nowych potentatów.

"Super Express" spojrzał w siatkarskie gwiazdy i wskazał gigantów ekstraklasy. Prezentujemy siedmiu wspaniałych sezonu 2017/2018 PlusLigi. Honorujemy wyróżniającą się szóstkę oraz libero.

Benjamin Toniutti (29 l., rozgrywający Zaksy Kędzierzyn). Prowadzona przez Francuza Zaksa bardzo szybko zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli przed play-off. Dyrygent gry mistrzów Polski jest graczem tak cennym, że już na początku 2018 r. przedłużono z nim umowę na kolejny sezon.

Damian Schulz (28 l., atakujący Trefla Gdańsk). Lider ligowego rankingu MVP. Nagrodę dla najwartościowszego gracza meczu odebrał aż ośmiokrotnie. Czwarty pod względem liczby zdobytych punktów. Bez jego stabilnej formy Trefl nie zaliczyłby na koniec sezonu serii 13 zwycięstw.

Bartosz Kwolek (21 l., przyjmujący Onico Warszawa). Jego drużyna nie weszła do fazy play-off (przegrała pięć z ostatnich dziewięciu meczów sezonu), a rozpęd zawodnika spowolniła operacja wyrostka. Przez pierwszą część rozgrywek przeszedł jak burza i to dlatego postanowiliśmy uhonorować wschodzącą gwiazdę polskiej siatkówki.

Wojciech Żaliński (30 l., przyjmujący Czarnych Radom). Najlepiej punktujący polski siatkarz ligi niegrający na pozycji atakującego. Czołowy serwujący ekstraklasy, który zagrywką potrafi seryjnie pogrążać rywali. Dziś bryluje na przyjęciu, ale widać, że kiedyś grywał jako prawoskrzydłowy.

Jakub Kochanowski (21 l., środkowy AZS Olsztyn). Najlepszy blokujący PlusLigi (77 bloków punktowych) i najszybsza kariera ostatnich kilkunastu miesięcy. Jest rozchwytywany, zmienia barwy klubowe i wszystko wskazuje, że zobaczymy go w bełchatowskiej koszulce.

Srecko Lisinac (26 l., środkowy Skry Bełchatów). Kolejna zagraniczna gwiazda światowego formatu, która rozwinęła skrzydła w PlusLidze i w pewnym momencie naszych klubów zwyczajnie na nią nie stać. Serb opuści Bełchatów, by podbić Włochy. A drogę na top zaczynał na wypożyczeniu w AZS Częstochowa...

Taichiro Koga (29 l., libero Aluronu Zawiercie). Beniaminek z Zawiercia zaskoczył kibiców świetnym debiutem (zagra o wysoką dziewiątą lokatę), a sprowadzenie "samuraja" na libero było doskonałym posunięciem. Filigranowy Japończyk wygrał klasyfikację PlusLigi na swojej pozycji, pokonując reprezentanta Polski Pawła Zatorskiego.

Zobacz również: Sebastian Świderski zrobił TO w trzech osobach

Najnowsze