Magda Stysiak ma 203 cm wzrostu. Rośnie druga Małgorzata Glinka?

O utalentowanej siatkarce pisaliśmy 2 lata temu, gdy mierzyła równe 200 cm. - Urosłam od tamtego czasu o 3 cm, ale na szczęście już się zatrzymałam – mówi Magda, dla której wzrost bywał kłopotem. Gdy skończyła szkołę podstawową w ciągu roku urosła o 24 cm i miała problemy z kolanami. - Teraz jest lepiej, ale przy moim wzroście kolana będą bolały mniej lub bardziej przez całe życie – dodaje.

9 zdjęć

Magda z rozmachem weszła do seniorskiej Orlen Ligi. W 10 meczach ligowych (w barwach Chemika Police) 3-krotnie została uznana za MVP meczu grając jako atakująca.

- Niedługo wszyscy mogą się zdziwić, bo najprawdopodobniej będę zmieniać pozycję – zdradza nam Magda. - Ćwiczę przyjęcie zagrywki, trener kadry narodowej Jacek Nawrocki powiedział, że chciałby zobaczyć jak będę sobie radziła na przyjęciu. Malwina Smarzek w roli atakującej, a ja na przyjęciu, taki jest plan na nas w kadrze. Zresztą ja sama chcę się uczyć tych obu pozycji, aby być wszechstronną zawodniczką, jak kiedyś Małgorzata Glinka, bo to wielka zaleta – dodaje Stysiak. Podczas grudniowych mistrzostw Europy juniorek, gdzie Polki zdobyły brąz, Magdę uznano najlepszą atakującą, co również przypomina karierę Glinki, która mając 19 lat była najlepszą atakująca MŚ juniorek w 1997 roku.

Latem zapewne Magda zagra w turnieju kwalifikacyjnym do IO. Ale ostatnio cieniem na jej karierze położyło się rozstanie z Chemikiem. Stysiak nie przystała na warunki klubu. Chemik z kolei twierdzi, że obowiązuje ją umowa do czerwca 2020 roku. Sprawę rozstrzygnie sąd polubowny przy PZPS. Jeśli przyzna rację zawodniczce i jej agentowi, to Stysiak zostanie siatkarką Budowlanych Łodź.