Szefowie Skry podjęli przed sezonem kilka ryzykownych decyzji - wymienili połowę składu i zatrudnili mistrza Europy z 2007 r. w roli trenera. Falasca nie miał wcześniejszych doświadczeń trenerskich. A jednak udało mu się przywrócić blask Skrze, która poprzedni sezon zakończyła na dalekim 5. miejscu. Nie tylko wróciła na mistrzowski tron, ale także rozbiła konkurencję w imponującym stylu.
Kadra siatkarzy na Ligę Światową 2014. Stephane Antiga zdecydował
- Może z boku to wyglądało łatwo, ale wymagało wielkiej pracy - mówi "Super Expressowi" Falasca. - Byliśmy doskonale przygotowani pod każdym względem: fizycznym, mentalnym, technicznym i taktycznym, a to także zasługa moich współpracowników - dodaje Hiszpan, który jest pewien, że Skra może grać lepiej.
- Mamy w zespole wielu młodych graczy, którzy już są świetni, a jeszcze się rozwiną, jak: Uriarte, Conte czy Wrona. Przed nimi wielka przyszłość. Dotyczy to także... Mariusza Wlazłego - przyznaje Falasca. - Mimo że ma 31 lat, zrobił kolosalne postępy od czasu, kiedy graliśmy w jednej drużynie. Kiedyś tego nie pokazywał, a dziś w każdej sytuacji wie, co zrobić z piłką.