Siatkarz reprezentacji Polski otrzymał prezent, który przyda mu się na świętowanie nowego roku – eleganckie opakowanie szampana prestiżowej marki Dom Perignon. Najtańsze tego typu alkohole kosztują w Polsce od 600–700 zł. „Bedni” pokazał na Instagramie zdjęcie, na którym prezentuje nagrodę. Uzupełnił je wpisem: „Wspaniały wieczór w Palapanini. Ważne zwycięstwo przed świętami i nadzwyczajna atmosfera. Brawo chłopaki. Wesołych świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich”.
Bednorz docenia zaszczyty, jakie go spotykają przy okazji gry w lidze włoskiej, ale podkreślił jeszcze coś. – Mój występ na miarę nagrody MVP nie jest ważny – skomentował Bartek, który zresztą zupełnie dobrze w drugim sezonie gry w Italii radzi sobie już z językiem włoskim. – To, co się liczy, to że zakończyliśmy rok przed własną publicznością, której doping zawsze wywołuje w nas niesamowite emocje. To wspaniałe móc oglądać naszych kibiców uśmiechających się szeroko.
Polak jest jedną z większych gwiazd Serie A, obok kolegów z kadry – Wilfredo Leona (Perugia) i Bartosza Kurka (Monza). Notuje świetne statystyki: w 12 meczach zdobył 181 pkt i skończył aż 60 procent ataków, a to znakomita skuteczność ofensywna. Do tego liczby pokazują, że kapitalnie radzi sobie w przyjęciu zagrywki. Jeśli chodzi o przeciętną efektywność w odbiorze, lepsi od niego w całej lidze są jedynie siatkarze z pozycji libero. No i nie można zapominać o jeszcze jednej silnej broni Bednorza – zagrywce. W liczbie zaserwowanych do tej pory asów (25) ustępuje tylko Leonowi i Holendrowi Abdel-Azizowi (po 30).