Mają też do wyrównania rachunki z pierwszej kolejki, w której doznali dwóch porażek z ekipą Lozano.
- Chcemy zagrać z Niemcami dobre mecze i wygrać, bo zwycięstwa zawsze podbudowują - tłumaczy atakujący reprezentacji Polski Piotr Gruszka (33 l.). - To ważne, żeby dobrze zakończyć grę w tegorocznej Lidze Światowej. Szkoda, że nie będziemy mieli szansy walki z czołowymi zespołami świata w finale w Cordobie, to zawsze strata, zwłaszcza w trakcie przygotowań do mistrzostw świata.
Są jednak i pozytywy. Polacy w ubiegłym roku też nie błyszczeli w LŚ, ale kilka tygodni później odbierali złote medale mistrzostw Europy.
- Oby tak było i tym razem - ma nadzieję Gruszka. - Ale jeszcze musimy sporo poprawić, przede wszystkim grać stabilniej i równiej.