Polska - Argentyna 3:1 (25:23, 23:25, 28:26, 25:20)
Polska: Bednorz, Bołądź, Fornal, Huber, Janusz, Kaczmarek, Kłos, Kochanowski, Leon, Łomacz, Popiwczak, Semeniuk, Śliwka, Zatorski
Argentyna: Armoa, Conte, Danani, De Cecco, Gallego, Koukartsev, Lima, Loser, Martinez Franchi, Palonsky, Ramos, Sanchez, Vicentin, Zerba
Mecz z Argentyną był określany jako nieoficjalny finał turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk w Paryżu i potwierdziło się to na parkiecie. To nasi rywale, którzy bardzo potrzebowali zwycięstwa, lepiej weszli w mecz. Prowadzili przez całego pierwszego seta aż do samej końcówki, w której Polacy odrobili straty od 16:20 w dużej mierze dzięki zagrywkom Norberta Hubera i Wilfredo Leona, i dopiero przy stanie 23:22 objęli prowadzenie. Ostatecznie wygrali 25:23, choć nie przełożyło się to na drugą partię. W niej znowu to Argentyna grała lepiej i prowadziła 12:7. Biało-Czerwoni szybko doprowadzili do stanu 12:12, ale ciągle byli z tyłu i ostatecznie przegrali 25:23.
Zupełnie inaczej wyglądał trzeci set, bo w nim to Polska wyszła na kilkupunktowe prowadzenie. Przy wyniku 16:10 wydawało się, że losy tej partii są rozstrzygnięte, ale Argentyńczycy po kilku zmianach weszli na wyższe obroty i dogonili naszych siatkarzy. W nerwowej końcówce to Polacy zachowali więcej zimnej krwi i wygrali na przewagi 28:26. To najwyraźniej podłamało Argentyńczyków, którzy w czwartym secie od samego początku musieli gonić, ale nie mieli już argumentów. Polska dowodzona przez Leona pewnie zmierzała po zwycięstwo i wygrała mecz 3:1. Przed drużyną Nikoli Grbicia ostatnie dwa mecze z Holandią i Chinami, w których do awansu na IO wystarczy im jedno zwycięstwo. Poniżej nasza relacja na żywo z meczu Polska - Argentyna:
