Michał Kubiak jest ceniony przez kibiców za swoją nieustępliwość i nieprzejednany charakter, który niejednokrotnie dawał o sobie znać podczas meczów reprezentacji Polski. Były kapitan biało-czerwonej kadry wdawał się niekiedy w słowne utarczki z rywalami i dawał tym jasny sygnał, że nie ma mowy o odpuszczaniu. A takie zachowanie kibicom zawsze imponuje. Dlatego smutnym momentem dla polskiej siatkówki była chwila, w której Kubiak ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. Ale przyjmujący wciąż występuje na parkietach.
Kilka lat temu Kubiak przeniósł się do Azji i występował i w Japonii i w Chinach. W tym drugim kraju reprezentował barwy dwóch klubów. Najpierw w Beijing BAIC Motor, a obecnie w Shanghai Bright. W pierwszej ekipie wywalczył srebrne medale mistrzostw Chin, a w weekend dołożył kolejne krążki. Tym razem złote. Kubiak wraz z kolegami z zespołu Shanghai Bright wywalczył mistrzostwo Chin. Okazuje się, że to również historyczny moment dla polskiej siatkówki.
Żaden biało-czerwony siatkarz nie zdobył mistrzostwa Chin. Blisko tego sukcesu był Bartosz Bednorz, który przed rokiem w ekipie z Szanghaju zdobył srebro. Kubiak odegrał kluczową rolę w całym sezonie i w sumie zdobył 273 punkty, co dało mu 21. miejsce w klasyfikacji najlepiej punktujących siatkarzy w lidze chińskiej.