Aleksiej Spiridonow, Alexey Spiridonov

i

Autor: East News Aleksiej Spiridonow

Spiridonow znowu zaatakował Polskę. "W Warszawie wyłazi Związek Radziecki"

2017-02-10 10:26

Aleksiej Spiridonow po raz kolejny dał wyraz swojej nienawiści do Polski. Rosyjski siatkarz niejednokrotnie atakował już nasz kraj. Tym razem odniósł się do pomysłu, według którego kluby znad Wisły miałyby występować w lidze z jego ojczyzny. Przyznał, że nie rwie się do Polski, ponieważ jest to kraju nudny, a w Warszawie "Związek Radziecki wyłazi ze wszystkich szczelin".

W tym tygodniu portal life.ru podał informację, że Rosyjski Związek Siatkarski planuje zmienić formułę rozgrywek tamtejszych rozgrywek ligowych. Władze chcą wyjść z kryzysu finansowego i sportowego, sięgając po drużyny spoza granic kraju. Bardzo prawdopodobne, że oferty gry w Rosji dostaną najwięksi PlusLigi: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Skra Bełchatów i Asseco Resovia. Pomysł wydaje się być rewolucyjny i wywołał wiele komentarzy zarówno pozytywnych, jak i negatywnych.

W grupie krytyków jest między innymi znany polskim kibicom Aleksiej Spirydonow. Siatkarz Sbornej niejednokrotnie obrażał nasz kraj, a podczas jednego ze spotkań splunął na Polaka. Według niego przyłączenie ekip znad Wisły nie jest do końca trafionym pomysłem. - Ciekawe jak Polacy się do nas dostaną? U nas dużo "wygodnych" dla nich siatkarskich miast: Krasnojarsk, Nowosybirsk, Kemerowo. Witamy! Najpierw samolotem, następnie autobusem lub pociągiem, a potem na jeleniach i psach. To czeka Polaków podczas podróży - powiedział przyjmujący.

Na tym jednak nie poprzestał. Zawodnik Jenisieja Krasnojarsk nie byłby sobą, gdyby nie uderzył także w cały nasz kraj. Jego zdaniem w Warszawie wciąż widoczny jest... Związek Radziecki! - Ja sam się szczególnie nie rwę do wyjazdu do Polski. Co rosyjski sportowiec może robić w tym kołchozie? Miasta nudne i szare. Chyba że Warszawa, ale i tam, jak się bliżej przyjrzeć, ze wszystkich szczelin wyłazi Związek Radziecki - stwierdził Aleksiej Spiridonow.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze