Thomas Edgar: Ten kangur zarabia więcej niż Polacy

2014-09-02 8:00

Polscy siatkarze do dziś nie mogą zrozumieć, jak to się stało, że dwa lata temu podczas igrzysk w Londynie jako główni faworyci do złota polegli 1:3 w meczu z egzotyczną Australią. Dziś pora na rewanż w drugim meczu grupowym mistrzostw świata. Nasi siatkarze muszą jednak szczególnie uważać na Thomasa Edgara.

Teoretycznie nie powinno to być trudne wyzwanie, skoro Australijczycy do niedzieli mieli na koncie zaledwie jeden wygrany mecz w 5 startach w MŚ. Dopiero na polskim mundialu odnieśli wygraną nr 2 - odprawili na dzień dobry 3:0 (25:22, 25:15, 25:18) outsidera grupy A, Kamerun.

Jan Ziobro zbeszcześcił barwy narodowe?! [ZDJĘCIE]

Siatkarze zwani u siebie "Volleyroos" (od zbitki słów volley i cangaroos - kangury) to jednak wcale nie kopciuszek na światowej arenie. Prowadzeni przez znanego argentyńskiego trenera Jona Uriarte gracze z antypodów zrobili w tym roku coś, co nie udało się Polsce - zakwalifikowali się do finałowego turnieju Ligi Światowej, pokonując w decydującym o awansie meczu samych Francuzów. I choć w Final Six wygrali tylko seta w dwóch meczach, absolutnie nie wolno ich lekceważyć.

Do sukcesów ma poprowadzić "Kangury" potężny atakujący Thomas Edgar (25 l.), zawodnik o pseudonimie Boxy ("Kwadratowy" albo "Pudełkowy"). Przydomek wziął się stąd, że jeden z kolegów, widząc olbrzymie jak bochny chleba dłonie Thomasa powiedział, że ma łapska wielkie jak pudełka po pizzy.

Mierzący 212 cm lider zespołu Australii dobrze pamięta starcie z Polską na igrzyskach, w którym zdobył 26 pkt. Regularnie notuje na koncie 20-30 punktów i jest międzynarodową gwiazdą siatkówki.

Szefowie zespołu z ligi koreańskiej tak się nim zachwycili, że z miejsca zaproponowali kontrakt na poziomie 500 tysięcy dolarów za sezon. Edgar nie zastanawiał się długo i poprzedni sezon spędził w egzotycznej ekstraklasie Korei Płd. w drużynie LIG Insurance. Żaden z polskich kadrowiczów uczestniczących w mundialu nie może się równać zarobkami z Edgarem. Miejmy nadzieję, że przynajmniej sportowo przebiją go dzisiaj w Hali Stulecia bardzo wyraźnie.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze