Piątkowy wieczór na długo pozostanie w pamięci Andrzeja Wrony. Siatkarz po wielu latach spędzonych na parkiecie powiedział dość. 36-latek o swoich planach poinformował wszystkich już kilka miesięcy temu, aby móc się powoli ze wszystkimi pożegnać. Punktem kulminacyjnym był pożegnalny mecz zorganizowany specjalnie dla byłego reprezentanta Polski. W trakcie tej uroczystości nie brakowało gwiazd siatkówki sprzed lat, a także fenomenalnych występów. Bohaterką jednego z nich była... siatkarza.
Zofia Zborowska-Wrona z przytupem wystąpiła na pożegnalnym meczu swojego męża. Wcieliła się w rolę... cheerleaderki i do piosenki Spice Girls "Wannabe" zatańczyła z innymi tancerkami. Wrona nie mógł oderwać wzroku od partnerki, mając uśmiech od ucha do ucha.
Tego wpisu nie mogło zabraknąć! Wzruszające słowa Zofii Zborowskiej-Wrony
Gdy emocje po pożegnalnym meczu Wrony opadły to żona siatkarza opublikowała za pomocą mediów społecznościowych specjalny post.
- Nie mam chyba słów, żeby opisać jak bardzo jestem z Ciebie dumna! Masz najpiękniejsze serce na świecie i wczorajszy wieczór był tego dowodem. Zakończyłeś wspaniałą karierę, tak jak sobie to wymarzyłeś. Po Twojemu w 100%. Nie znam drugiej tak honorowej i dobrej osoby jak Ty. Kocham Cię najmocniej na świecie i jestem pewna, że zamykając jedne drzwi wchodzisz od razu w kolejne, bo jesteś kreatywny, pracowity i wyjątkowy. Jak ja się cieszę, że jesteś moim mężem i ojcem moich dzieci. Nie mogłam trafić lepiej. Ni chuchu. Twoja największa Fanka i Cheerliderka. Żonka Wronka - napisała Zborowska-Wrona.
