Siatkówka, Kimberly Glass, siatkarka

i

Autor: Instagram/Itskimglass Obrażenia Kimberly Glass po ataku na ulicy

Znana siatkarka zmasakrowana w centrum miasta. Dostała metalową rurką w twarz, poważne obrażenia

2022-07-12 11:04

Było o krok od tragedii. Znakomita siatkarka, srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w Pekinie, reprezentantka USA Kimberly Glass została napadnięta w centrum Los Angeles. Bezdomny mężczyzna rzucił w nią metalowym przedmiotem i spowodował poważne obrażenia twarzy. Niewiele brakowało, by sportsmenka straciła wzrok! Szczęście w nieszczęściu - skończyło się na złamaniach.

Glass to znana amerykańska siatkarka grająca na pozycji przyjmującej, która sporą część kariery spędziła w europejskich klubach. Występowała w Rosji, Turcji, Czechach, Azerbejdżanie. Trafiła także do Chin, gdzie w Evergrande Kanton w sezonie 2012/13 spotkała się w jednej drużynie ze znakomitą polską siatkarką Katarzyną Skowrońską i została wicemistrzynią kraju. Glass sama pokazała na Instagramie co się stało. Obrazki wideo, które opublikowała są wstrząsające: kobieta ma gigantyczną opuchliznę pod okiem oraz sporą ranę ciętą na nosie. Siatkarka nie jest w stanie otworzyć oka przez wielką „śliwkę”. Jak jednak poinformowała, wszystko wskazuje, że nie doszło do uszkodzenia wzroku.

Ten siatkarz poprowadzi nas po medal? Reprezentacja Polski gra o pełną pulę

Glass relacjonuje: „Byłam w centrum Los Angeles, gdzie jadłam obiad i po wyjściu z restauracji żegnałam się, pojawił się bezdomny trzymający coś w ręku. Stał po drugiej stronie samochodu. Spojrzał na mnie nienawistnym wzrokiem. Odwróciłam się w stronę znajomego, sądziłam, że tamten może chcieć uszkodzić auto. Zanim się zdążyłam zorientować, metalowy przedmiot w rodzaju rurki trafił mnie prosto w twarz. Wszystko stało się tak szybko, nagle coś przeleciało przez ulicę i uderzyło mnie. On nawet nie stał w pobliżu mnie. Napastnik został schwytany i przytrzymany do przyjazdu policji”.

Kiedy zagramy z Iranem w Lidze Narodów? Już wszystko jasne, poznaliśmy dokładny termin

Przyjechała karetka pogotowia, na szczęście wygląda na to, że z moim wzrokiem będzie wszystko w porządku. Lekarz zszył mi ranę nad okiem. Przyjaciele od razu mnie otoczyli fantastyczną opieką. Okazało się, że mam kilka złamań oczodołu. Mówię otwarcie o tym, co mi się przytrafiło, żebyście wiedzieli, że wszystko jest ze mną w porządku. Na ulicach jest wiele chorych psychicznie osób, uważajcie na siebie” – zakończyła medalistka olimpijska.

Polskie siatkarki dwa razy wygrały z Czeszkami
Sonda
Czy zostaliście kiedyś napadnięci?
Najnowsze