W 2021 roku ekipa U21 prowadzona przez trenera Daniela Plińskiego wywalczyła we Włoszech trzecie miejsce mistrzostw świata, a gdyby nie urazy ważnych graczy w końcówce turnieju, mogła się spokojnie bić o złoto. Pliński pozostał opiekunem tego utalentowanego rocznika i obecnie będzie kierował kadrą U22 w walce o mistrzostwo Europy. Polacy zaczynają od meczu z Francją (12.07 o 19.30), a w grupie poza Trójkolorowymi mają także Austrię i Serbię. W równoległej grupie walczą: Włochy, Czarnogóra, Holandia i Turcja. System rozgrywek jest prosty: dwie najlepsze drużyny każdej z grup wchodzą do półfinału, gdzie grają „na krzyż”. Turniej potrwa tylko 5 dni, mistrza Europy poznamy 17 lipca.
Kiedy zagramy z Iranem w Lidze Narodów? Już wszystko jasne, poznaliśmy dokładny termin
Oczekiwania związane ze startem Biało-Czerwonych są spore, tym bardziej że trener Pliński dysponuje już uznanymi zawodnikami. Gwiazdą i liderem zespołu jest przyjmujący Michał Gierżot, któremu tylko kontuzja odniesiona podczas MŚ przeszkodziła w poprowadzeniu kolegów do jeszcze większego sukcesu niż brąz i w rozwinięciu skrzydeł w PlusLidze w ubiegłym sezonie. Kibice znają nawet lepiej innego z podopiecznych „Pliny”, środkowego Karola Urbanowicza, który na MŚ 2021 trafił do teamu gwiazd, a ostatnio dostał powołanie do kadry seniorów Nikoli Grbicia. Serbski szkoleniowiec nie wyklucza nawet, że Urbanowicz wróci do jego drużyny na przygotowania do MŚ 2022.
Jaki jest Nikola Grbić? Bartosz Kurek: Nie oceniam filmu w trakcie seansu
– Wierzę, że Michał Gierżot pociągnie ten zespół do medalu, chociaż każdy medal to będzie sukces – komentuje trener Daniel Pliński. – Marzy nam się wielki finał, ale każde spotkanie to będzie mecz finałowy. Mamy świadomość po co tu przyjechaliśmy. Jesteśmy medalistami ubiegłorocznych mistrzostw świata i oczywiście mamy swoje marzenie. Graliśmy cztery sparingi. Dwa z Holandią w Pile i dwa z Turcją w Tarnowie i wszystkie wygraliśmy, mimo że rotowaliśmy składem – przypomina selekcjoner kadry U22.
Tomasz Fornal opowiada jak Grbić poprawił jego grę. „To nie czip z Matriksa”
Michał Gierżot przyznaje, że razem z kolegami z zespołu uważa Włochów za potencjalnie najgroźniejszego konkurenta. To właśnie Italia wywalczyła złoto MŚ U21 w ubiegłym roku.
– Chcemy wyjść z grupy z pierwszego miejsca i zostawić sobie Włochów na finał. Graliśmy z nimi wiele razy, ale jeszcze ich nie przeskoczyliśmy. Wierzę jednak, że w tym roku w końcu ich pokonamy. Ale każdy mecz w grupie jest równie ważny jak finał, bo turniej jest krótszy, jest tylko pięć meczów do rozegrania, więc jest mniejszy margines błędu – zauważa lider reprezentacji Polski.