Anna Lewandowska postanowiła podzielić się z fanami zdjęciami ze swojej wizyty w Warszawie. Małżonka Roberta Lewandowskiego wzięła udział w gali "Vogue", gdzie pochwaliła się swoją stylizacją. Postawa Lewandowskiej nie przypadła do gustu jednej z internetowych wielbicielek, która zaznaczyła wprost, że branie udziału w przedsięwzięciu w momencie, w którym wielu Polaków walczy z powodzią nie jest stosowne. Trenerka odpowiedziała na komentarz.
Anna Lewandowska pochwaliła się wizytą w Warszawie. Musiała odpowiedzieć na komentarz internautki
Mimo że Lewandowska przyzwyczaiła nas do zdjęć z różnorakich przyjęć i gali, to wizyta trenerki w Polsce, aby wziąć udział w wydarzeniu organizowanym przez "Vogue" nie spodobała się części internautów, którzy powiedzieli, że zamiast tego małżonka Roberta Lewandowskiego powinna bardziej włączyć się w akcję pomocy ludziom pokrzywdzonym przez powódź.
- No naprawdę słabe to akurat teraz, można sobie darować na kilka dni, ale co zrobić, aby się hajs zgadzał i lajki były. Z Pani pozycją można by było zrobić więcej - napisała jedna z obserwatorek Anny Lewandowskiej.
Do Lewandowskiej doszły słowa krytyki skierowanej w jej stronę i trenerka odpowiedziała na mediach społecznościowych zaznaczając, że nie jest jej łatwo brać udział w takich uroczystościach w tym momencie. Sama jednak nie jest obojętna tragedii.
- W Warszawie sucho i bezpiecznie. Dziś jestem w Polsce na evencie, choć nie ukrywam, że ciężko uczestniczyć w wyjściach, kiedy na południu Polski trwa walka z żywiołem. Nie jest to nikomu obojętne. Pomagajmy - napisała Anna Lewandowska.