Tyson Fury w Warszawie po 18 latach. To powiedział po przylocie
W ostatnich dniach Polska zamieniła się w światową stolicę boksu. W Warszawie dopiero co zakończył się Puchar Świata w boksie, a w poniedziałek do stolicy zawitał sam Tyson Fury. Po raz ostatni słynny Brytyjczyk był w Polsce… 18 lat temu. Co teraz robi w naszym kraju? Nie ma wątpliwości, że Tyson Fury to jeden z najlepszych pięściarzy XXI wieku. To on zakończył erę panowania braci Kliczko, a następnie stoczył niesamowitą trylogię z Deontayem Wilderem. W ostatnim roku cały świat zachwycał się jego pojedynkiem z Ołeksandrem Usykiem, które było starciem na szczycie wagi ciężkiej. Wystarczy powiedzieć, że ten ostatni brytyjsko-ukraiński pojedynek śledziło ponad 560 milionów widzów z 137 krajów.
Po grudniowej walce Tyson Fury postanowił zakończyć sportową karierę. Niedawno jednak poinformował fanów, że wraca do treningów. Na dowód tego pokazał zdjęcie ze swoim trenerem Javanem “Sugarem” Hillem. Teraz Brytyjczyk jeszcze mocniej zaskoczył fanów, pojawiając się… w Warszawie. Co spowodowało, że 37-latek przyleciał do Polski?
Tyson Fury zakończył karierę! Król Cyganów po porażkach z Usykiem ma już dość
- Polska to świetny kraj i cieszę się, że znów mogłem tu przylecieć - mówił Tyson Fury. - Ostatni raz byłem tu 18 lat temu. Tym razem moim celem nie jest walka. Jako król wagi ciężkiej wezmę udział w “XTB. Where your money works - with Tyson Fury” i pokażę influencerom, co to znaczy ciężka praca - zarówno w boksie jak i w inwestowaniu. Co będzie dalej? Czas pokaże - dodał.
Tyson Fury w specjalnym projekcie. Przetestuje influencerów
Czym jest “XTB. Where your money works - with Tyson Fury”? To wydarzenie, podczas którego Tyson Fury sprawdzi umiejętności 20 topowych influencerów z całego świata, których łączny zasięg przekracza 60 mln obserwujących. Gwiazdy internetu i twórcy z Polski, Europy, Ameryki Południowej i Bliskiego Wschodu zmierzą się z 5 wyzwaniami inspirowanymi cechami skutecznego inwestora - od refleksu, przez strategiczne myślenie, aż po odporność psychiczną. Brytyjczyk pokaże im, jak ciężko trzeba pracować na pieniądze - zarówno fizycznie, jak i intelektualnie. Co jak co, ale mało kto zna się na zarabianiu pieniędzy tak dobrze, jak Tyson Fury. Dlatego właśnie na niego postawiła XTB, polska aplikacja inwestycyjna.
- Odwaga, kontrola emocji, refleks czy nieszablonowa taktyka - to cechy, którymi śmiało można opisać zarówno Tysona Fury’ego, jak i skutecznego inwestora. Naszym zdaniem trudno wyobrazić sobie lepszego mentora, który pokaże influencerom, jak ciężko pracują ich pieniądze - mówił Szymon Szymański, Chief Growth Officer w XTB.
Przylot do Warszawy to sentymentalny powrót dla Tysona Fury’ego. Brytyjczyk po raz ostatni był w naszym kraju w 2007 roku. Wówczas, jeszcze jako reprezentant Irlandii, zmierzył się na ringu w Rzeszowie z Michałem Jabłońskim. Wyjechał wtedy z Polski w doskonałym nastroju, bowiem kompletnie zdominował swojego przeciwnika.
