Tyson Fury po porażkach z Usykiem zakończył karierę!
"Król Cyganów" abdykuje! Tyson Fury na opublikowanym na Instagramie wideo ogłosił, że kończy karierę. Były mistrz świata wagi ciężkiej w boksie stracił pasy w maju zeszłego roku po porażce z Ołeksandrem Usykiem. W niedawnym rewanżu też był wyraźnie gorszy i przegrał jednogłośną decyzją sędziów, choć sam nie zgadzał się z tym werdyktem. Teraz ogłosił, że była to jego ostatnia walka. 36-letni Fury postanowił pożegnać się z fanami w specjalnym nagraniu.
"Cześć wszystkim, powiem krótko i zwięźle. Chciałbym ogłosić moje odejście z boksu. To była niezła zabawa, uwielbiałem każdą minutę. Zakończę tym. Dick Turpin (angielski rozbójnik, red.) miał na sobie maskę. Niech Bóg błogosławi wszystkich, do zobaczenia po drugiej stronie. WSTAŃCIE!” - zwrócił się do kibiców 36-letni Tyson Fury.
Jego ogłoszenie wywołało jednak mieszane reakcje. Spora część fanów nie wierzy w takie zakończenie kariery dwukrotnego mistrza świata. "Do zobaczenia za 6 miesięcy, chłopie", "Tłumaczę: Nadchodzi ogłoszenie walki", "Wszyscy wiemy, że nie odchodzisz" - to tylko kilka z masy najpopularniejszych komentarzy fanów podważających słowa Fury'ego. Wielu z nich sugeruje, że to specjalna akcja mająca podbić zainteresowanie potencjalną walką "Króla Cyganów" z Anthonym Joshuą, o której zaczęto spekulować od razu po porażce z Usykiem.
Warto przypomnieć, że w przeszłości Brytyjczyk zapowiadał już zakończenie kariery w 2022 r. po zwycięstwie z Dillianem Whyte'em, a pół roku później stoczył walkę z Derekiem Chisorą. Wcześniej w latach 2016-2018 zrobił sobie nagłą przerwę od boksu i też nie było jasne, czy wróci na ring. To wszystko sprawia, że fanom trudno uwierzyć w jego poniedziałkowe ogłoszenie.
Oleksandr Usyk królem wagi ciężkiej! Znów wypunktował Tysona Fury'ego w Rijadzie