Russell i Kubica podczas roku spędzonego wspólnie w Williamsie z pewnością nie napisali nazbyt wyjątkowej historii. Dysponowali bowiem mało konkurencyjnymi bolidami i wzbicie się na jakiekolwiek lokaty gwarantują zdobycie punktów po prostu graniczyło z cudem. Podczas sezonu 2019 polscy fani niejednokrotnie mieli pretensje pod adresem brytyjskiego teamu, że ten faworyzuje kierowcę ze swojego kraju udostępniając mu rzeczy, na które nie mógł liczyć Polak. To jednak pozostaje już tylko i wyłącznie przeszłością.
Tak MIESZKA Kamil Stoch
Teraźniejszość wygląda natomiast tak, że Russell walczy o swoje i stara się, aby już w najbliższych latach mocno zaistnieć w świecie Formuły 1. W rozmowie z "The I" wyjawił, jak ważna w tym zakresie jest współpraca z psychologiem. - Dzięki temu wszystkiemu czuję się zdecydowanie silniejszy. Jest mi po prostu lepiej im więcej czasu upływa od chwili podjęcia współpracy z psychologiem. Mam świadomość, że rozmowa z odpowiednią osobą odnośnie swoich problemów po prostu jest ważna. Rodzina, przyjaciele? Oczywiście w porządku, ale profesjonalna porada ma jeszcze większą wartość - nie ma wątpliwości brytyjski kierowca.
Niewykluczone, że właśnie tak dojrzała postawa doprowadzi wkrótce George'a Russella do sukcesów w Formule 1. Póki co może się irytować prowadząc niezbyt dobry bolid Williamsa, ale drzemie w nim gigantyczny potencjał. Udowodnił to w sezonie 2020, gdy zastępując Lewisa Hamiltona w Mercedesie nieomal sięgnął po zwycięstwo w Grand Prix Sakhir.