Hałdy po kopalni "Piast" znakomicie imitowały tor żużlowy. Wyścig był bardzo zacięty, ale wygrał go ten bardziej doświadczony - Hampel. - Jechało nam się dobrze, było kilka dynamicznych akcji. Szczególnie adrenalina podskoczyła mi już na tych większych wysokościach, gdzie było dość wąsko, a - jak wiadomo - nie mamy hamulców. Dlatego nie było tu miejsca na błąd. To nie była też znowu jakaś przekonująca wygrana, raczej wygrana o taki symboliczny błysk szprychy - powiedział lider Falubazu Zielona Góra.
Wyścig żużlowy po raz pierwszy na Stadionie Narodowym!
Miejmy nadzieję, że "Mały" potwierdzi wysoką formę w starciu z Australią, Danią i Wielką Brytanią. To z tymi zespołami biało-czerwoni powalczą w finale DPŚ. Polska rywalizować będzie o siódmy złoty medal w historii (nasi żużlowcy są najbardziej utytułowaną drużyną w tych rozgrywkach). Podopieczni trenera Marka Cieślaka wystąpią w składzie: Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej, Krzysztof Kasprzak, Piotr Protasiewicz i rezerwowy Krzysztof Buczkowski.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail