Dziennikarze TVN24 żerują na nieszczęściu Roberta Kubicy?!

2011-02-15 4:30

To się nie mieści w głowie. Niektóre media wykorzystują olbrzymie zainteresowanie kibiców stanem zdrowia Roberta Kubicy (27 l.) do podgrzewania atmosfery. Wszystkich przebiła telewizja TVN24, podając nieprawdziwą informację o... pogorszeniu stanu polskiego kierowcy.

"Stan Roberta pogorszył się" - taką wiadomość z samego rana podała wczoraj TVN24 najpierw na antenie, a później na swojej stronie internetowej. "Nasz kierowca prawdopodobnie do środy pozostanie na oddziale intensywnej terapii. Taką informację dziennikarzowi TVN24 przekazała narzeczona naszego kierowcy" - brzmiała wiadomość.

Edyta Witas, według TVN24, miała powiedzieć: "Stan Roberta nieco się pogorszył. Zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym". TVN24 był cytowany przez większość mediów polskich i zagranicznych, między innymi przez znany portal o Formule 1 www.planetF1.com. Wszyscy powoływali się na słowa Edyty, rzekomo wypowiedziane w rozmowie z telewizją. Na reakcję najbliższych kierowcy nie trzeba było długo czekać.

Przeczytaj koniecznie: Justyna Kowalczyk zarabia jak faceci - ponad 4 miliony złotych na rok

"Otoczenie Roberta Kubicy stanowczo zaprzecza informacjom przekazywanym przez stację TVN24, jakoby stan polskiego kierowcy pogorszył się. Rodzina i przyjaciele naszego rodaka są oburzeni zachowaniem dziennikarza stacji TVN, który poinformował, że stan zdrowia Roberta pogorszył się" - brzmiało oświadczenie, zamieszczone na portalu www.f1.pl.

Najbliżsi Kubicy nie przestali na tym proteście. W związku z podawaniem nieprawdziwych informacji przez TVN24, reporterzy stacji zostali wyrzuceni ze szpitala Santa Corona w Pietra Ligure.
Jaka jest granica żerowania na czyimś nieszczęściu? Chyba jej już nie ma. Rzekomo poważny TVN24 przesunął ją tam, gdzie dotąd nikt się nie odważył.

Komunikat lekarzy o stanie Polaka
"Stan ogólny Roberta Kubicy jest dobry. Pacjent pozostanie na oddziale intensywnej terapii do środy po to, by przeprowadzić kompletne badania i aby uniknąć kolejnej zmiany oddziału przed ostatnią operacją. Obraz kliniczny jest na tyle zadowalający, że zaplanowaliśmy ostatnią operację chirurgiczną na środę. Będzie to zabieg łokcia".

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze