Fenomenalny Maksym Drabik: Rośnie nam następca Tomasza Golloba [GALERIA]

2017-10-02 8:41

Wygląda na to, że Polska będzie panować w żużlu przez długie lata. Nasi juniorzy podbili mistrzostwa świata tej kategorii. Aż trzech znalazło się w pierwszej piątce rywalizacji. Wygrał niesamowity Maksym Drabik (19 l.) przed Bartoszem Smektałą (20 l.). Czy Drabik to talent na miarę legendarnego Tomasza Golloba (46 l.)?

Drabik zakończył mistrzostwa (rozgrywano trzy rundy) we wspaniałym stylu. Wygrał turniej w czeskich Pardubicach, zdobywając aż 18 punktów. Po zawodach radości było co niemiara.

- Medal ma posmak delikatnie metaliczny, ale smakuje oczywiście prześwietnie. Był to naprawdę dla mnie ciężki sezon. Borykałem się z małą kontuzją - powiedział szczęśliwy Drabik. Kontuzją, którą określił "małą", było złamanie obojczyka. 9 września "Torres" przeszedł operację, a już 24 września był najlepszym zawodnikiem Sparty Wrocław w finale Ekstraligi z Unią Leszno. Po tym meczu tydzień odpoczął i zabłysnął w Pardubicach. - Te kilkanaście dni było naprawdę ciężkie dla mnie i dla mojego teamu. Nie było wiadomo, czy wrócę na finał ligi polskiej, czy na ten w Pardubicach. To złoto smakuje prześwietnie, a ja bardzo się z niego cieszę - podkreślił.

W Pardubicach był oczywiście Sławomir Drabik, były świetny żużlowiec. Ojciec Maksa nie krył wielkiej radości i zapowiadał długie świętowanie.

- Syn przeszedł samego siebie. Prawdziwy "Torres". Tutaj się bawimy, mamy zarezerwowane całe miasto. Nie wiem, kiedy wrócimy - mówił na antenie Eleven.

Warto podkreślić drugie miejsce Bartosza Smektały, który do drużynowego mistrzostwa Polski tydzień temu (wraz z kolegami z Unii) dołożył teraz srebro IMŚJ.

Lech Poznań rozjechał Legię Warszawa!

Piłkarze Pogoni Szczecin stracą połowę pensji!

Górnik Zabrze wygrał dzięki sędziom!

Najnowsze