GP Abu Zabi już od kilku dni budziło ogromne emocje wśród fanów sportów motorowych. Przed wyścigiem wciąż nie było wiadomo, kto ostatecznie zgarnie tytuł mistrza świata F1. Kandydatów było dwóch - Niemiec Nico Rosberg oraz czempion sprzed roku, czyli Brytyjczyk Lewis Hamilton. Ten pierwszy miał jednak przewagę nad rywalem, która pozwalała mu wygrać mistrzostwo nawet w przypadku zwycięstwa Hamiltona w Abu Zabi. By być pewnym triumfu w klasyfikacji generalnej wyścig musiał ukończyć przynajmniej na 3. miejscu.
I tak właśnie się stało. Brytyjczyk zrobił wszystko, co w jego mocy, ale to ostatecznie Rosberg pierwszy raz w karierze cieszył się z tytułu. Finiszował bowiem na 2. miejscu tuż za Hamiltonem i przypieczętował mistrzostwo F1. Na trzecim miejscu podium uplasował się inny z Niemców - Sebastian Vettel.