- W takiej okoliczności można zrobić sobie małą pauzę, choć oczywiście bez przesady. Tradycja to tradycja! - mówi Kajto.
Kierowca LOTOS Rally Team ma takie szczęście, że nie musi szukać w Ustroniu cukierni i stać w długich kolejkach. Jego partnerka Aneta doskonale wie, jak się robi pączki i potrafi takie smakołyki sama przyrządzić.
- Pomogła jej w tym nasza córka Oriana, która w przyszłości pewnie sama będzie piec takie słodkości. Pączki wyszły bardzo smaczne i... bogate w marmoladę! Siostrze pomagał też Gracjan, ale na razie jedynie... w konsumpcji - śmieje się kierowca z Ustronia.
W domu Kajetanowicza w środę wieczorem rzeczywiście działo się sporo. Przygotowania do Tłustego Czwartku były bardzo intensywne. Panie upiekły całą paterę pączków.
- Ważne, że tradycja została zachowana! W tym wyjątkowym dniu warto było, aby wszyscy na chwilę przymknęli oko na dietę. Oczywiście z umiarem, aby na drugi dzień nie było dramatu - żartuje trzykrotny rajdowy mistrz Europy.
8/02/2021 Kibice docenili oferty Kajetanowicza. Rosną ceny na aukcji dla WOŚP https://sport.se.pl/sporty-motorowe/kibice-docenili-oferty-kajetanowicza-rosna-ceny-na-aukcji-dla-wosp-aa-dtcj-CaCZ-2XwS.html