Sirotkin był jednym z najbardziej aktywnych kierowców podczas sesji treningowej Grand Prix Chin. Rosjanin przejechał 31 okrążeń i zanotował 15. rezultat. Więcej kółek od niego wykręcił jedynie Esteban Ocon z Force India. Najlepszy czas kierowcy Williamsa był o 2,692 sekundy słabszy od wyniku Lewisa Hamiltona, który pewnie wygrał trening na chińskim torze. Brytyjczyk z Mercedesa wyprzedził Kimiego Raikkonena z Ferrari. Trzeci był partner Hamiltona, Valtteri Botas. Najsłabszym kierowcą podczas zmagań treningowych okazał się Lance Stroll - pierwszy kierowca Williamsa.
Wyniki kolegów z zespołu Roberta Kubicy nie napawają optymizmem. Jeśli dołączymy do nich kiepskie rezultaty z pierwszych dwóch wyścigów Grand Prix i problemy techniczne z bolidem, łatwo wyobrazić sobie nastroje w Williamsie. Brytyjczycy liczą z pewnością, że wyniki te są jedynie początkowymi problemami, z jakimi zmagają się Stroll i Sirotkin. Kierowcy będą mieli okazje, by poprawić swoje czasy i tchnąć trochę optymizmu w szeregi swojego zespołu. W piątek zostanie przeprowadzona druga sesja treningowa, a w sobotę czekają nas kwalifikacje. Wszystko zakończy się wisienką na torcie w postaci wyścigu o punkty do klasyfikacji generalnej. Ten odbędzie się w niedzielę.