Kubica, który jest kierowcą rezerwowym grupy Alfa Romeo, wystartował w Holandii dzięki temu, że pozytywny wynik testu na koronawirusa miał etatowy kierowca Alfy Romeo, Kimi Raikkonen. Polak nie uczestniczył więc w piątkowych treningach i nie mógł zapoznań się z torem w Zandvooret uchodzącym za specyficzny, ale i trudny. Z racji wiraży, oraz tego, że bandy okalające, są bardzo blisko toru. Wprawdzie Kubica podczas III sesji treningowej zajął 19 miejsce wśród 20 startujących, ale już samo pokonanie Micka Schumachera, syna słynnego Michaela Schumachera, jest dużym osiągnięciem. Po południu Kubica wystartował w kwalifikacjach. Pierwsze okrążenia pomiarowe nie były szybkie w wykonaniu naszego kierowcy, ale w miarę czasu się poprawiał i zajmował nawet 15 miejsce. Ostatecznie Polak zajął 18 lokatę, wyprzedzając ponownie Micka Schumachera i drugiego kierowcę „Haasa”, Rosjanina Nikitę Mazepina. Fachowcy byli pod wrażeniem jazdy Polaka po tak długiej przerwie, a oficjalny profil Formuły 1 odnotował jego powrót. - "Wspaniale cię tam znowu widzieć, Robercie! W kwalifikacjach i wyścigu weźmie udział po raz pierwszy od 2019 roku" – napisano w poście. GP Holandii rozpocznie się jutro o 15,00.
Kubica szybszy od Schumachera! Świetny czas Polaka w kwalifikacjach do GP Holandii
Rewelacyjny przejazd Roberta Kubicy podczas trzeciej sesji treningowej oraz kwalifikacjach przed GP Holandii. Polak zasiadł za kierownicą bolidu Formuły 1, pierwszy raz od dwóch lat, a w kwalifikacjach udało mu się wyprzedzić dwóch kierowców z grupy Haas.