Najlepszy kierowca rajdowy w historii dostanie szansę od Red Bulla, który sponoruje również jego team w zawodach WRC. To nagroda za kolejny tytuł - już piąty z rzędu.
Najpierw Francuz będzie próbował swoich sił na torze Silverstone, a potem przeniesie się do Katalonii, gdzie szefowie Red Bulla pozwolą mu na totalne szaleństwo na torze.
Zastnawiamy się, czy Loeb dałby radę w starciu z Kimim Raikkonenem, Felipe Massą, Lewisem Hamiltonem lub Robertem Kubicą. Nie ma wątpliwości, że to wybitny kierowca. Mógłby jedynie mieć małe problemy z wyprzedzaniem. Przecież w jego dyscyplinie nie musi tego robić.
Loeb szybko uciął pogłoski o przenosinach do F1. Już zapowiedział start w przyszłorocznych rajdowych mistrzostwach świata.
Zobaczcie, jak Loeb testował bolid Renault w 2007 roku: