Robert Kubica i zespół Williamsa romansują już od dłuższego czasu. Po tym jak Renault nie zdecydowało się zawrzeć umowy z 32-latkiem, testy w swoim bolidzie z 2014 roku zaproponowała mu brytyjska stajnia. Według nieoficjalnych informacji krakowianin na torach Silverstone i Hungaroring radził sobie bardzo dobrze. Kolejne próby, tym razem w tegorocznym modelu, przejdzie za tydzień - 28 listopada sprawdzi się w Abu Zabi. Tymczasem kolejne branżowe media twierdzą, że Robert Kubica podpisał już kontrakt z ekipą z Grove.
"RTL GP" poinformowało, że Polak i Brytyjczycy porozumieli się w sprawie dwuletniej umowy i już od kolejnego sezonu wystartuje w pojeździe, rozpoznawanym przez reklamę "Martini" na karoserii. Jeszcze podczas GP Brazylii o podobnej sytuacji mówiono we francuskim Canal+. Wtedy rewelacje zostały szybko zdementowane przez szefostwo brytyjskiego zespołu. Za Kubicą przemawiają nie tylko umiejętności, lecz także sponsorzy. Jego nowy agent Nico Rosberg miał przekonać bowiem polskie firmy, by zainwestowały od 8 do 12 milionów euro w Williamsa.
Doświadczeni holenderscy dziennikarze Allard Kalff i Kees van de Grint z RTL z pełnym przekonaniem potwierdzili dwuletnią umowę Kubicy. Zapewne niedługo do spekulacji odniesie się Williams i wcale się nie zdziwimy jeśli po raz kolejny zdementuje doniesienia, nawet jeśli faktycznie coś jest na rzeczy. Kilka razy informowano już bowiem, że w Grove nikt nie będzie się spieszył z przekazaniem informacji o drugim kierowcy na przyszły sezon.
Sprawdź także: Założyciel zespołu F1: Cały świat sportu chce powrotu Roberta Kubicy
