Na małych skrzydłach pojechał szybciej

2009-09-01 6:30

Wyścig w belgijskim Spa był dla Roberta Kubicy (25 l.) pierwszym naprawdę dobrym startem w tym sezonie. A wszystko wskazuje na to, że w kolejnym Grand Prix będzie jeszcze lepiej i Polak znów powalczy o podium.

Kluczem do dobrego wyniku w Spa był nowy pakiet aerodynamiczny. BMW postawiło na małe tylne skrzydło, znacznie mniejsze niż w poprzednich wyścigach - belgijski tor wymaga stosunkowo małego docisku aerodynamicznego.

- Udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie walczyć o dobre pozycje na tego typu torach - cieszy się Kubica. Trudno się dziwić jego doskonałemu nastrojowi. Już za niespełna dwa tygodnie F1 przeniesie się do Włoch. Na ulubionym torze Roberta - w Monzie pod Mediolanem - docisk aerodynamiczny jest jeszcze mniejszy!

- Mamy powody do optymizmu - przyznaje Polak. - Dobrze jest znów walczyć o podium...

Przed BMW i Kubicą jeszcze dużo pracy. Niemiecka stajnia chce zrobić wszystko, by z honorem pożegnać się z F1. Z kolei Robert walczy o dobry kontrakt na przyszły sezon. Wielu ekspertów i kibiców widzi go w barwach Ferrari. A czy może być lepsze miejsce do zaimponowania szefom włoskiej stajni niż właśnie Monza?

Nad tym wszystkim Kubica będzie się zastanawiał... w Polsce. Dziś w Warszawie weźmie udział w imprezie organizowanej przez jednego ze swoich sponsorów - szwajcarskiego producenta zegarków, firmę Certina.

Najnowsze