Znicz

i

Autor: Pixabay

Nie żyje Andrzej Pogorzelski. Legenda Stali Gorzów miała 82 lata

2020-10-16 13:55

Taki informacje chcielibyśmy słyszeć jak najrzadziej. W piątkowy poranek klub Moje Bermudy Stal Gorzów poinformował, że odszedł Andrzej Pogorzelski, który zaliczał się do grona legend polskiego żużla. Był jednym z najwybitniejszych polskich żużlowców lat 60. Swoją seniorską karierę rozpoczął w 1956 roku, reprezentując barwy Unii Leszno, potem reprezentował Start Gniezno, Stal Gorzów i ponownie Unie Leszno (do roku 1976). Po zakończeniu swojej kariery żużlowej pracował m. in. jako trener. 12 października 2020 roku skończył 82 lata.

Śmierć sportowców zawsze jest trudnym przeżyciem. Oprócz najbliższej rodziny płaczą po nich także kibice, dla których za życia byli legendami, idolami i wzorami do naśladowania. Nie inaczej jest w tym przypadku. Duża część żużlowego świata ma nad czym dzisiaj płakać. W piątkowy poranek, 16 października Moje Bermudy Stal Gorzów poinformowała, że legenda klubu, Andrzej Pogorzelski odszedł z tego świata, zaledwie cztery dni wcześniej kończąc 82 lata. 

Przez niego Kubica odszedł z Williamsa, a teraz wszystko straci?! Wielki DRAMAT!

Swoją karierę żużlową rozpoczął on w 1956 roku w ekipie Unii Leszno i to właśnie tam zakończył swoje zmagania na polskich torach. Z kolei w barwach Stali Gorzów odnosił największe krajowe sukcesy, jakim było chociażby zdobycie drużynowego mistrzostwa Polski w 1969 roku. Do tego dorzucił także pięć srebrnych krążków.

Andrzej Pogorzelski mógł pochwalić się przede wszystkim trzema złotymi medalami drużynowych mistrzostwo świata, które zdobywał ze swoimi kolejami w latach 1965, 1966 oraz 1969. To były jeszcze czasy, gdy indywidualny tytuł był poza zasięgiem polskim żużlowców (jako pierwszy zdobył go Jerzy Szczakiel w roku 1973).

Po zakończeniu kariery Andrzej Pogorzelski pracował między innymi jako trener. 

Sonda
Czy lubisz żużel?
Najnowsze