Z Zielonej Góry odchodził w atmosferze cichego skandalu. Nikt nie podważał jego kwalifikacji trenerskich ani oddania klubowi, ale Piotr Żyto nie podobał sie prezesowi Piotrowi Dowhanowi i ten go zwolnił. Żyto nie zdecydował się na współpracę z żadną z drużyn Speedway Ekstraligi.
Przeczytaj koniecznie: Dramat Tomasza Golloba: Żona w szpitalu psychiatrycznym, córka u obcych - ZDJĘCIA
Przyjął posadę w skromnym II-ligowym (tak naprawdę to liga trzecia) Kolejarzu Rawicz. Drużyna z Rawicza w tabeli II ligi uplasowała się ostatnio na 4. miejscu. Klub pieniędzy ma niewiele, ale chce budować swoją siłę od podstaw. Do takiej pracy szkoleniowiec klasy Piotra Żyto to prawdziwy skarb.