Początek zawodów w Vojens nie wskazywał na to, że będzie to klęska polskich żużlowców. Nasi reprezentanci, którzy doskonale znają ten tor (rok temu wygrali tam Drużynowy Puchar Świata), spisywali się bardzo dobrze. Szczególnie Hampel, który po trzech biegach miał na koncie osiem punktów. Niestety, później coś się zacięło. Hampel nagle zaczął przegrywać bieg za biegiem, a zmiany ustawień motocykla nic nie dawały. "Mały" nie awansował nawet do półfinałów. Z zazdrością mógł patrzeć na Hancocka, który szalał na torze. Amerykanin może postawić kropkę nad "i" już w następnym GP, w chorwackim Gorican. Jeśli zdobędzie tam 19 punktów, to nawet przy zwycięstwie Hampela za 24 pkt będzie mógł cieszyć się ze złota.
- Tytuł zbliża się do mnie coraz bardziej, ale przypominam, że pozostały jeszcze dwa turnieje - w Gorican i Gorzowie. Jestem wyjątkowo głodny tego złota, ale uwierzę w nie dopiero wtedy, kiedy krążek zawiśnie na mojej szyi - mówi Hancock.
Wciąż formy nie może odnaleźć Tomasz Gollob (40 l.), który zakończył zawody z 5 punktami na koncie i w klasyfikacji generalnej spadł na 5. miejsce.
Wyniki GP w Vojens
1. Hancock (USA) 21 pkt
2. Crump (Australia) 17
3. Lindgren (Szwecja) 13
...9. Hampel 8
...12. Gollob 5i
Klasyfikacja generalna
1. Hancock 139 pkt
2. Hampel 108
3. Jonsson 100
4. Crump 96
5. Gollob 93