"Porschak" Małysza wcale sie nie palił

2011-06-29 10:07

Plota przeleciała przez Polskę, że Porsche, którym jeździł na treningu  Adam Małysz stanął w płomieniach. Ale to nieprawda...Zapalił się pojazd, ale nie ten.

Zapalił się - niegroźnie, bez  "ofiar w ludziach" -  Porsche Cayenne należące do ekipy RFM Caroline Team. Siedzący w nim Albert Gryszczuk szybko wyskoczył i ogień pod maską ugasił. Nikt się nie poparzył. Maszyna rajdowca Adama jest w porządku. On sam też.

Najnowsze