W środę zakończyły się testy opon Pirelli na torze Yas Marina w Abu Zabi. Robert Kubica nie wykręcał najlepszych czasów, bo zajął dopiero przedostatnie miejsce, a wyprzedził go chociażby kolega z Williamsa, George Russell, ale i tak był zadowolony z pracy, jaką udało się wykonać w ciągu ostatnich dwóch dni. Łącznie pokonał 56 okrążeń, a najszybsze przejechał w czasie 1:40.265.
- Lepiej byłoby mieć jeszcze więcej okrążeń na koncie. Jednak skupiliśmy się na konkretnych punktach i zrealizowaliśmy nasz program w stu procentach. To jest pozytywne. Musimy teraz po prostu wszystko przeanalizować i zrozumieć - powiedział w rozmowie z dziennikarzami. - Realizowaliśmy nasz program, teraz przeanalizujemy jego wyniki. Czeka nas spotkanie z inżynierami, zobaczymy też co zrobi Pirelli po tych dwóch dniach testów - dodał.
Dla Williamsa testy w Abu Zabi były też okazją by przeanalizować błędy, jakie popełnili inżynierowie przy konstrukcji tegorocznego modelu bolidu - Jesteśmy w takiej sytuacji, że musimy zrozumieć jakie były przyczyny naszych problemów w trakcie weekendu wyścigowego. Zimą nie mogę za bardzo pomóc zespołowi. Co innego, gdy ruszy nowy sezon i będzie można jeździć samochodem. Wtedy zobaczymy mocne strony nowego modelu i te, które należy poprawić - podsumował Kubica.