W lutym 2011 roku Robert Kubica wziął udział w rajdzie Ronde di Andora, w którym zaliczył fatalny wypadek. Obrażenia, jakich doznał, postawiły pod znakiem zapytania nie tylko jego karierę w sporcie, ale wręcz pełną sprawność. Tę na szczęście udało się odzyskać, ale niewielu kibiców spodziewało się, że Polak jeszcze kiedyś wróci do Formuły 1. Wydarzenia ostatnich tygodni ponownie wlały jednak nadzieję w serca fanów.
Kubica najpierw wziął udział w testach zespołu Renault w Hiszpanii, gdzie jeździł bolidem z 2012 roku, a później znów wsiadł za kierownicę pojazdu F1 na jednym z festiwali w Wielkiej Brytanii. Co ciekawe okazało się, że Renault znów zaprosi go na testy, a te odbywają się w środę od samego rana.
Na torze Paul Ricard w Le Castellet we Francji Kubica jeździł tym samym bolidem, który prowadził nie tak dawno w Walencji. I trzeba przyznać, że za kierownicą czuje się naprawdę dobrze. Tak przynajmniej wynika z filmików, które trafiły do sieci. Polak szalał w pojeździe francuskiego producenta, co przywołało nam wspomnienia z jego świetnych występów podczas Grand Prix przed laty. Czy jeszcze kiedyś zobaczymy go w wyścigu tej rangi?
Quand Kubica reprend le volant...
Post udostępniony przez Frederic Ferret (@f1ferret) 12 Lip, 2017 o 5:43 PDT
Post udostępniony przez Frederic Ferret (@f1ferret) 12 Lip, 2017 o 4:59 PDT