Od początku było wiadomo, że Grand Prix Niemiec przyniesie wielkie emocje. Choć zazwyczaj wyścigi nie mają pasjonującej dramaturgii, to w niedzielne popołudnie, ci którzy zrezygnowali z obejrzenia kolejnych zawodów Formuły 1, mogli sobie pluć w brodę. Wypadki, kary i deszcz zapewniły kibicom świetne doznania.
Dla polskich fanów najważniejsza była postawa teamu Williams. Brytyjski zespół dojechał oczywiście na dwóch ostatnich miejscach, ale po karach nałożonych na kierowców Alfy Romeo, Robert Kubica wskoczył z dwunastego na dziesiąte miejsce. Dzięki temu zdobył pierwszy punkt w Formule 1 od wielu lat!
Dlaczego Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi zostali ukarani? Powód kary dla Alfy Romeo jest związany ze startem wyścigu. Giovinazzi i Raikkonen mieli nieregulaminowo użyć sprzęgła przy ruszaniu z linii startu, czego sędziowie dopatrzyli się dopiero po ukończonym wyścigu. Obaj zyskali na tym pozycje, Fin w pewnym momencie był nawet trzeci.
Kara trzydziestu sekund nałożona na obu pozwoliła awansować w tabeli Robertowi Kubicy i Lewisowi Hamiltonowi. Obrońca mistrzowskiego tytułu i lider klasyfikacji generalnej F1 zdobył dwa oczka (w wyścigu był jedenasty, po nałożonych karach awansował na dziewiąte miejsce). Alfa Romeo ogłosiła, że będzie odwoływać się od kary.